.
"NBP informował, że w marcu wykupi resztę obligacji indeksowanych na wskaźniku inflacji i czekamy na to, gdyż to zwiększy dostęp przedsiębiorstw do kredytu. Ten wykup za 5 mld zł spowodowałby zwiększenie się podaży pieniądza o około 8 proc." - powiedział w środę PAP Sopoćko.
Prezes NBP Leszek Balcerowicz poinformował PAP w wywiadzie pod koniec 2002 roku, że NBP wykupi w marcu 40 proc. obligacji wyemitowanych w 1999 roku, a dopiero potem obniży rezerwy obowiązkowe.
RPP podpisała w lipcu 1999 roku z 67 bankami umowy o objęciu przez nie obligacji emitowanych przez NBP zabezpieczonych zadłużeniem Skarbu Państwa w NBP. Wartość obligacji wyniosła 13,03 mld zł. Termin wykupu wynosi od sześciu do dziesięciu lat, a oprocentowanie ustalono na poziomie inflacji.
W lutym 2002 roku NBP zamienił 60 proc. tych obligacji o wartości 7,8 mld zł na papiery 10-letnie o oprocentowaniu na poziomie bonów rocznych.
W środę Rada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy procentowe, w tym główną o 25 pkt. bazowych z powodu stale niskiego popytu krajowego, niskich oczekiwań inflacyjnych oraz stagnacji w Niemczech, głównego importera polskich towarów. RPP obniżyła w środę stopę referencyjną do 6,25 proc., lombardową i redyskontową o 50 punktów bazowych do 7,25 i 8 proc., a depozytową zostawiła bez zmian.
"To jest żadna obniżka, ale nawet obniżka o 50 pkt. bazowych nie wywołałaby oczekiwanych przez rząd efektów" - dodał Sopoćko.