We wtorek, 5 stycznia na stronie giełdy Bitstamp pojawiło się oświadczenie, że w poniedziałek portfele inwestorów mogły zostać okradzione. Wczoraj giełda oficjalnie przyznała się do straty prawie 19 tysięcy Bitcoinów, które były przechowywane w tak zwanym gorącym portfelu. Stanowi to 12 proc. aktywów giełdy.
Prezes Bitstamp, Nejc Kodrič zapewnił, że pozostała część Bitcoinów jest bezpieczna i znajduje się na tak zwanym zimnym portfelu, który nie jest podłączony do internetu. Zapowiedział również wznowienie działania giełdy do 8 stycznia, a użytkownicy nie powinni martwić się, że stracą swoje depozyty.
Jackson Palmer, twórca cyfrowej waluty Dogecoin - która powstała dla zabawy - twierdzi, że Bitcoiny z giełdy mogły zostać utracone nie w wyniku ataku hakerskiego, a błędu w generatorze liczb losowych. Palmer sugeruje, że generator liczb losowych wykorzystywany przez giełdę mógł mieć wadę. Liczby zwracane przez generator miałyby nie być w pełni losowe, a osoba która poznała wzór, mogła uzyskać dostęp do gorącego portfela.
Dobry generator liczb losowych jest kluczowy dla bezpieczeństwa adresów Bitcoinowych. Niedawno z podobnymi problemami zmagał się portfel Blockchain.info, a w sierpniu 2013 znaleziono błąd w komponencie systemu Android, odpowiedzialnym za generowanie liczb losowych. W wyniku błędu na Androidzie konieczna była aktualizacja mobilnych portfeli Bitcoin. Serwis Bitcoinet.pl wyjaśnił to w następujący sposób:
_ Algorytm odpowiadający za podpisy elektroniczne i oparty na krzywych eliptycznych działa w trzech krokach: Transakcja, prywatny klucz podpisującego oraz losowy numer. Algorytm wylicza dwie wartości: wartość R oraz wartość S. Wartość S wyliczana jest na zasadzie K-1 (Z+RD). Z to hash wiadomości, K to losowy numer, a D, prywatny klucz. R zależne jest od K. Jeśli więc właściciel aplikacji wyśle dwie transakcje z tym samym numerem losowym, można będzie wydobyć dwie wartości S z dwóch podpisów, odjąć je by usunąć czynnik RD, a wtedy zdobycie klucza prywatnego stanie się jedynie kwestią odpowiedniego dzielenia. _Dokładne wyjaśnienie znajduje siętutaj ).
Użytkownicy Bitstampa z łatwością odnaleźli w BlockChainie skradzione Bitcoiny. 18,885.52232024 BTC z adresów giełdy zostało przesłanych na adres 1L2JsXHPMYuAa9ugvHGLwkdstCPUDemNCf, ale dzisiaj rano Bitcoiny ponownie zaczęły przemieszczać się po BlockChainie. Mimo że każdy może sprawdzić, gdzie znajdują się skradzione Bitcoiny, to nikt poza złodziejem nie ma do nich dostępu.
Bitstamp jest giełdą Bitcoin założoną na Słowenii w 2011 roku. W 2013 roku giełda przeniosła swoją siedzibę do Wielkiej Brytanii i przez krótki okres przed i po upadku giełdy Mt.Gox, Bitstamp był giełdą z największymi wolumenami wymiany.
Problemy z działaniem giełdy dotknęły też operatora płatności BitPay, który korzystał z ich usług, oraz niektóre z bankomatów Bitcoin. Aktualnie największą giełdą Bitcoin jest BTC China, w następnej kolejności Bitfinex i BTC-E. Użytkownicy Bitcoina przypominają, że giełdy powinny służyć tylko wymianom, a oszczędności powinny być przechowywane w bezpiecznych portfelach.
| Czytaj więcej w Money.pl | |
|---|---|
| Bitcoin to dobra inwestycja na 2015? Specjaliści radzą W analizie Money.pl zobacz, czy przyszły rok będzie dobrym czasem dla inwestujących w kryptowaluty. | |
| Czołowa postać Bitcoina skazana za... Założyciel giełdy BitInstant, spędzi w więzieniu najbliższe dwa lata. Internauci już go traktują jak _ męczennika _. | |
| Oficjalny głos z Chin. Popierają Bitcoin Po umożliwieniu płatności kryptowalutą przez Microsoft, ze świata cyfrowych pieniędzy spływają kolejne pozytywne informacje. |