Serwis przypomina, że osoby o relatywnie niskich zarobkach składały rezygnację z Pracowniczych Planów Kapitałowych, bo opłacanie pełnej składki to dla nich problem. Zasadniczo podstawowa składka od pracownika to 2 proc. wynagrodzenia. Mało kto jednak pamięta, że osoby o niskich zarobkach (nie większych niż 120 proc. płacy minimalnej) mogą obniżyć swój wkład w PPK do zaledwie 0,5 proc.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Można obniżyć wpłatę do PPK. Jest próg
Po podwyżce płacy minimalnej od 1 stycznia próg ten po raz pierwszy w historii programu przekroczył kwotę 5 tys. zł brutto. Wynosi bowiem 5090,4 zł od stycznia, a od lipca będzie to 5160 zł. Serwis przypomina, że w II połowie 2023 r. było to 4320 zł brutto.
- Zarabiając np. 5 tys. zł i obniżając wpłatę do 0,5 proc., będą wnosiły do PPK 25 zł miesięcznie, a pracodawca wpłaci na ich rachunek PPK 75 zł - powiedział serwisowi Oskar Sobolewski, ekspert emerytalny HRK Payroll Consulting. Zachowają też prawo do dopłat od państwa.
- Myślę, że o tym rozwiązaniu wiele osób nie wie i dlatego nie cieszy się ono zainteresowaniem. Warto się zastanowić, czy lepiej jest rezygnować z PPK, czy skorzystać z obniżenia wpłaty podstawowej - dodaje Sobolewski.