Nowy budynek ma być oddany do użytku w połowie tego roku. Jak pisze :"Gazeta Wyborcza", na 19 piętrach ma się znaleźć część konferencyjna, biurowa, hotelowa, sala bankietowa i klubowa. Do tego restauracja i 121 miejsc parkingowych.
Jak wylicza GW, urząd zatrudnia w Warszawie 161 osób. Dodatkowo 220 osób w pozostałych częściach kraju. Obecna siedziba TDT ma ok. 3 tys. metrów kwadratowych. To oznacza, że powierzchnia zajmowana przez urząd, po przeprowadzce do "wieży" zwiększy się pięciokrotnie.
Budynek zaprojektowano tak, aby z każdej części można było korzystać oddzielnie. To oznacza, że teoretycznie mógłby tam działać komercyjny hotel.
Urząd zaprzecza jednak, by miał takie plany. - TDT nie prowadził oraz nie prowadzi rozmów dotyczących ewentualnego najmu powierzchni w nowej siedzibie, zarówno z podmiotami komercyjnymi, jak i partiami oraz ugrupowaniami politycznymi - odpowiada na pytania "GW" Antoni Mielczuk, rzecznik prasowy urzędu.
Na pytanie, po co Dozorowi taki duży budynek rzecznik odpowiada, że chodzi o "dostosowanie do wykonywania badań laboratoryjnych i przeprowadzania dodatkowych szkoleń, konferencji oraz egzaminów".
- W tym celu przy TDT powstanie m.in. akademia TDT, której zadaniem będzie realizacja powyższych zadań. Pomieszczenia noclegowe, będące częścią nowej siedziby TDT, mają służyć jako baza dla uczestników oraz prelegentów szkoleń, konferencji i egzaminów - pisze w odpowiedzi na pytania "Gazety" Antoni Mielczuk.
Nowa siedziba może być próbą przygotowania TDT na nowe uprawnienia. Ustawa dająca urzędowi m.in.nadzór nad stacjamidiagnostycznymi i dochód z opłaty jakościowej za badania techniczne samochodów była już opracowywana, ale na prośbę prezesa PiS została zawieszona.
Jak podkreśla Ministerstwo Infrastruktury, resort nie opiniował projektu budowy, bo TDT sam prowadzi swoją gospodarkę finansową. Budowa nowej siedziby miała zostać zaplanowana już w latach 2004-2005.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl