Prezydent USA Joe Biden i przywódcy państw G7 odbędą wirtualne spotkanie we wtorek, aby omówić swoje zobowiązania w zakresie wsparcia Ukrainy i pociągnięcia prezydenta Rosji Władimira Putina do odpowiedzialności za agresję Rosji, w tym za niedawne ataki rakietowe w Ukrainie.
Dodatkowo w szczycie będzie uczestniczyć prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski - przekazał Biały Dom.
Europa szuka pieniędzy dla Ukrainy
Tymczasem portal Politico.eu pisze, że Komisja Europejska pracuje nad zapewnieniem Ukrainie około 1,5 miliarda euro wsparcia budżetowego miesięcznie w 2023 r. To kolejne zobowiązanie UE, gdyż w maju w ramach tzw. pomocy makrofinansowej dla Ukrainy Unia zobowiązała się do przekazania do 9 miliardów euro.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jednak z tego tylko 6 miliardów euro otrzymało wsparcie krajów UE, natomiast do tej pory wypłacono 1 miliard euro. Wciąż trwa dyskusja na temat zapewnienia pozostałych 3 miliardów euro jeszcze w tym roku.
W związku z ciągłą potrzebą pomocy, można rozważyć bardziej strukturalne rozwiązanie dla większego stopnia przewidywalności, a ja ciężko pracuję z [krajami UE – przyp. PAP], które pozwolą nam uzyskać bardziej ustrukturyzowane, przewidywalne i zautomatyzowane wsparcie przynajmniej na przyszły rok – powiedział komisarz UE ds. budżetu Johannes Hahn.
Tyle pieniędzy ma płynąć do Ukrainy
Z szacunków Kijowa wynika, że w przyszłym roku deficyt budżetowy wyniesie około 3,5 miliarda dolarów miesięcznie, natomiast Stany Zjednoczone zobowiązały się pokrywać 1,5 miliarda dolarów miesięcznie i prosiły sojuszników o zrobienie tego samego.
KE dyskutuje z ministrami finansów krajów UE, w jaki sposób można zapewnić wsparcie. Całkowita liczba, a także wysokość dotacji lub pożyczek są nadal przedmiotem negocjacji, o czym informują unijni urzędnicy. Propozycje mogą pojawić się już w przyszłym tygodniu lub też przed konferencją na temat odbudowy Ukrainy, która odbędzie się 25 października w Berlinie, współorganizowaną przez niemiecką prezydencję G7 i Komisję.