Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Paweł Orlikowski
|
aktualizacja

Wyniosła z CBA ponad 9 mln zł. Na jaw wychodzą kolejne szczegóły

135
Podziel się:

Katarzyna G. wyniosła z Centralnego Biura Antykorupcyjnego ponad 9 mln zł i nikt tego nie widział. Jak to możliwe? Pojawił się akt oskarżenia małżonków G., który odsłania kulisy tej afery.

Wyniosła z CBA ponad 9 mln zł. Na jaw wychodzą kolejne szczegóły
(CBA, CBA)

Śledztwo Prokuratury Regionalnej w Warszawie wykazało, iż Katarzyna G. ukradła nie 4 mln, ale co najmniej 9 mln 230 tys. zł - czytamy w "Rzeczpospolitej". Wynosiła je z Biura od marca 2017 roku. Sprawa wypłynęła na początku roku, ale znane są nowe szczegóły. Z analizy rachunków wynika, że jej mąż Dariusz G. pomnożył je do ponad 30 mln zł. I prawie wszystko przegrał.

Jak opisuje dziennik, zadłużona kasjerka wykorzystała niekontrolowany dostęp do gotówki CBA, wynosiła ją partiami – każdorazowo od 40 tys. do 100 tys. zł, w nominałach po 200 i 500 zł. Największą część gotówki oddawała mężowi, by ją pomnożył u bukmacherów. Za resztę kupili samochód, zapłacili za szkołę językową dla córek czy oddali długi m.in. u komorników.

Mąż kasjerki Dariusz G. w świecie hazardu ma pseudonim "Brasco81". Grał w największej firmie bukmacherskiej w kraju, miał w niej status VIP. Obstawiał internetowo, głównie mecze piłki nożnej.

Zobacz także: Obejrzyj: Rząd znowu dorzuci 2 mld zł TVP i PR. Gowin: nie mam telewizora

Katarzyna G. zaniżyła wyniesioną sumę, śledczy skalę przywłaszczenia ustalili dopiero na podstawie analizy konta online oraz przepływów finansowych. Pierwsze wielkie wpłaty jej męża pojawiły się w czerwcu 2017 r. Były to 23 transakcje na ponad 100 tys. zł.

W grudniu 2018 jest już 67 wpłat na 676 tys. zł, a w styczniu ubiegłego – 88 na kwotę 738 tys. zł. Jak podaje dziennik, "Brasco81" dokonał łącznie 1591 wpłat na 10 mln 288 tys. zł i 573 zł. Tyle podliczyła prokuratura.

To wszystko było możliwe, bo w lutym 2007 r. Katarzyna G. otrzymała z ABW poświadczenie bezpieczeństwa z dostępem do "ściśle tajne". Było ono sukcesywnie przedłużane.

Zastanawia fakt, że ABW niedostatecznie prześwietliło życie prywatne kasjerki. Jej mąż już w 2015 r. brał chwilówki, zapożyczał się, a rzeczy z domu zastawiał w lombardzie. Jak czytamy w "Rzeczpospolitej", gdyby ABW rzetelnie zbadała sytuację życiową kasjerki, to odebrałaby jej certyfikat i całkiem prawdopodobne, że nie ukradłaby pieniędzy.

Zastanawia też zupełny brak kontroli nad Katarzyną G. w CBA i to, że zarabiała 8 tys. zł brutto, a fundowała rodzinie np. wyjazd na Malediwy. Wątki odpowiedzialności jej przełożonych są sprawdzane.

Małżonkowie są w areszcie, grozi im do 15 lat więzienia. CBA - dzięki prokuraturze, która szybko zablokowała środki bukmachera - odzyskała zabraną kwotę.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(135)
WYRÓŻNIONE
+/-
4 lata temu
Wniosek - ta firma ma tyle pieniędzy ile chce mieć. Eldorado - milion w tą, kilka milionów w tamtą. Skarbowy, ZUS - rozliczają cię na bieżąco i zostajesz przestępcą za kilka złotych, nieważne czy wskutek pomyłki lub niedopatrzenia. Pytanie: kto nadzoruję tą firmę? Czy jedynie słuszna partia wie jak kieruje się krajem? Czy kierowanie krajem polega tylko na lizaniu doopy biskupom? Tak, w tym i właściwie tylko w tym jesteśmy partią doskonałą!
Gomez
4 lata temu
Niesamowite, a jak ktoś np. spłaca kredyt w większych kwotach, to bank powiadamia np. skarbówkę itd., tutaj zwykły leszczyk z długami wpłacał lewą kasę wielkimi partiami i NIKT tego nie widział...Jak kraść to miliony...ale wszystko przegrał, życie też, najwyraźniej.
j24
4 lata temu
8 tys wynagrodzenia dla kasjerki. No brawo!!! Kto bogatemu zabroni?
NAJNOWSZE KOMENTARZE (135)
Pol
4 lata temu
W tym wszystkim najlepsze to:"wykorzystała niekontrolowany dostęp do gotówki". Okazja czyni złodzieja.A jej przełożeni już powinni zacząć szukać pracy.
truit
4 lata temu
dziwi mnie tylko jedno , na jakiej podstawie zablokowano środki bukowi , pewnie się zgodził na stratę by nie stracić koncesji , przecież nie miał obowiązku weryfikacji skąd klient miał pieniądze
Yamato83
4 lata temu
Prawda jest taka, że każdy kto ma wysokie stanowisko, bądź dostęp do dużych pieniędzy kradnie - tylko robi to w bardziej przemyślany sposób niż tych dwoje młodych wilków. Nasz kraj przesiąknięty jest korupcją, oszustwami i malwersanctwem. Od Uszrzyk Górnych do Świnoujścia. Od Suwałk do Zgorzelca. Nie ma nad tym kontroli. Cały system prawa, sądownictwa i kontroli to tylko gra pozorów, dla zamydlenia oczu 90% społeczeństwa. Wspomnicie moje słowa..Sprawa za pół roku przycichnie, sąd wyda wyroki w zawieszeniu, a oskarzeni wyjdą za kilkumilionowym poręczeniem majątkowym. Coraz bliżej nam do Zambii, Konga, Bangladeszu, Meksyku...itd :-/
Asiu
4 lata temu
I tak się bawią pozostali z tego rzadu ! To prawda Kradną wszystko jak leci !
TERAZ WYJĄ
4 lata temu
PO-ZWALALI KRAŚĆ - WIĘC KRADLI = TYLKO NIE PRZEWIDZIELI,ŻE POWSTANIE KOALICJA PIS I SKOŃCZYŁO SIĘ ZŁODZIEJSTWO.
...
Następna strona