Cena złota kontynuuje wzrosty, osiągając we wtorek poziom 2432 USD za uncję, co jest najwyższym poziomem od połowy maja. Eksperci rynkowi przewidują, że sprzyjające warunki ekonomiczne oraz oczekiwania dotyczące obniżek stóp procentowych mogą pchnąć cenę kruszcu do nowych rekordowych poziomów w najbliższym czasie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Złoto drożeje. W tle posiedzenie FED
Carsten Fritsch z Commerzbank, cytowana przez Kitco News, wyraża optymizm co do możliwości osiągnięcia przez złoto nowego rekordowego poziomu w nadchodzącym tygodniu. Zauważa, że oczekiwana obniżka stóp we wrześniu jest już prawie w pełni uwzględniona w cenach, a kolejna może nastąpić do końca roku. Fritsch prognozuje, że "cena złota może powrócić do swojego rekordowego poziomu z maja już w nadchodzących dniach."
Analitycy zwracają również uwagę na zbliżające się posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego, które odbędzie się w czwartek. Chociaż rynki oczekują utrzymania obecnych stóp procentowych po czerwcowej obniżce, spekuluje się, czy EBC zasygnalizuje możliwość kolejnego cięcia we wrześniu.
Potencjalna "gołębia" postawa EBC mogłaby osłabić euro wobec dolara amerykańskiego, co stanowiłoby pewne wyzwanie dla złota. Jednakże eksperci podkreślają, że ogólny trend spadających globalnych stóp procentowych generalnie sprzyja złotu.
Czynniki wspierające wzrost cen złota
Analitycy wskazują na kilka kluczowych czynników wspierających obecny trend wzrostowy cen złota. Wśród nich wymieniają łagodniejsze komentarze przewodniczącego Rezerwy Federalnej Jerome'a Powella oraz słabsze od oczekiwanych dane inflacyjne w Indeksie Cen Konsumpcyjnych (CPI). Powell, podczas zeznań na Kapitolu, podkreślił, że gospodarka stoi przed zrównoważonym ryzykiem, zauważając, że "wysoka inflacja nie jest jedynym ryzykiem, z którym się mierzymy".
W nieco szerszym kontekście w czerwcu na temat perspektyw dla cen złota wypowiadał się Ole Hansen, Dyrektor ds. strategii rynku surowców Saxo. Jego zdaniem silny popyt detaliczny w Chinach, wynikający z chęci lokowania pieniędzy w sektorze postrzeganym jako stosunkowo odporny na problemy gospodarcze i kryzys na rynku nieruchomości.·
Ciągły popyt na złoto
Ekspert wskazywał też na ciągły popyt ze strony banków centralnych w obliczu niepewności geopolitycznej i de-dolaryzacji, a także zdolność złota do oferowania poziomu bezpieczeństwa i stabilności, jakiego inne aktywa mogą nie zapewniać. Popularności złota sprzyjają też rosnące wskaźniki długu w stosunku do poziomu PKB w wielu krajach, zwłaszcza w USA, budzą obawy co do stabilności zadłużenia.
- Innymi słowy, rosnąca rentowność obligacji skarbowych w Stanach niekoniecznie ma negatywny wpływ na złoto, ponieważ mogą pociągać za sobą wątpliwości związane z ogólnym poziomem zadłużenia i jego trwałości. Dodatkowo, uwaga przesuwa się z negatywnego wpływu niższych oczekiwań dotyczących obniżki stóp procentowych na wsparcie wynikające z uporczywej inflacji - wyjaśniał.
Wiele będzie zależeć też od postawy Chin, które od 2022 roku stymulowały rynek złota, jednak chwilowo wstrzymały zakupy z uwagi na wysokie poziomy cen.