Wybór formy opodatkowania wpływa nie tylko na wysokość podatku, ale także na składkę zdrowotną. Może być tak, że wybierając skalę podatkową, zapłacimy mniejszy podatek, ale za to wyższą składkę zdrowotną, co w efekcie może okazać się niekorzystne - informuje we wtorek "Rzeczpospolita".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak czytamy w dzienniku, po wprowadzeniu Polskiego Ładu, wielu przedsiębiorców zdecydowało się na zmianę formy rozliczeń. Czym się kierować, czy wyborze opodatkowania?
Gazeta radzi, by najpierw oszacować przychody i koszty naszej działalności. To trudne w czasach tak niepewnych jak obecnie, ale trzeba choć w przybliżeniu określić te wartości. Bez tego nie da się obliczyć podatku i składki zdrowotnej - informuje "Rz".
Dziennik przypomina, że na skali i liniówce podatek płacimy od dochodu (przychód minus koszty). Podobnie jest ze składką zdrowotną. Natomiast podatek na ryczałcie jest liczony od przychodu (bez odliczania kosztów). Od niego zależy też wysokość składki zdrowotnej.
Eksperci, z których dziennik poprosił o komentarz, wskazują, że wysokie koszty prowadzenia działalności są jednym z argumentów za wyborem skali bądź liniówki, na ryczałcie się marnują.
Na liniówce i ryczałcie kwoty wolnej od podatku nie ma
W każdej formie rozliczeń mamy do czynienia z różnymi stawkami podatku. Na skali jest 12 proc. Dopiero po przekroczeniu 120 tys. zł dochodu płacimy 32 proc. Kusi też kwota wolna: 30 tys. zł dochodu rocznie. Liniowy podatek wynosi 19 proc. bez względu na wysokość dochodu. Na ryczałcie mamy aż dziesięć stawek. Wysokość daniny zależy od tego, co robimy. Kwoty wolnej od podatku nie ma na liniówce i ryczałce - czytamy w "Rzeczpospolitej".
Eksperci podkreślają, że najwięcej preferencji mają przedsiębiorcy na skali. Przede wszystkim mogą rozliczyć się razem z małżonkiem albo samotnie wychowywanym dzieckiem. Mogą też skorzystać z ulgi na dzieci. Ryczałtowcy i liniowcy mają mniejsze możliwości - informuje "Rz".