Poczta Polska odniosła się do kontroli, które przeprowadza, aby sprawdzić, czy w domach znajdują się zarejestrowane odbiorniki radiowe i telewizyjne. Przypomnijmy, że abonament jest obowiązkowy i od 1 stycznia 2023 r. wynosi 8,70 zł miesięcznie za radio i 27,30 zł miesięcznie za telewizor.
Za niezarejestrowanie odbiornika i brak opłat abonamentowych grozi wysoka kara. Wynosi ona 30-krotność miesięcznej stawki tej opłaty, czyli w przypadku telewizora będzie to kwota przekraczająca 800 zł.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kto przeprowadza kontrolę?
Poczta Polska opublikowała komunikat, w którym wyjaśniła najczęstsze mity związane z kontrolą. Przypomniała m.in., że nie dokonują ich listonosze, ale upoważnieni pracownicy Centrum Obsługi Finansowej Poczty Polskiej, którzy muszą się przed wejściem do domu wylegitymować.
Choć kontrole są przeprowadzane w całym kraju i są planowane oraz systematyczne, to zadania wykonuje nie więcej niż kilkudziesięciu kontrolerów. Co więcej, Poczta Polska zdementowała pogłoski, które mówią o masowych wizytach w polskich domach. W przedstawionym komunikacie podmiot przyznał, że skupia się na kontrolowaniu firm i instytucji. Jak czytamy, liczba wizyt w domach "jest znikoma i stanowi jedynie odsetek wszystkich kontroli".
Poczta korzysta ze swojej bazy abonenckiej
Poczta odniosła się również do zarzutów, które dotyczą rzekomych niejawnych baz danych, na podstawie których typuje domostwa do kontroli. W materiale zapewniła jednak, że posługuje się swoją listę abonamentową oraz ogólnodostępnymi informacjami, które udostępniane są przez Centralny Wykaz Obiektów Hotelarskich czy Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej.
Poczta Poczta zaznaczyła, że każdy zakupiony telewizor i radio powinny być zarejestrowane oraz trzeba od nich płacić abonament, który jest obowiązkiem podatkowym.
Wiele osób zastanawia się, czy ktoś, kto w ogóle nie ogląda telewizji i korzysta wyłącznie z portali streamingowych, musi również uiszczać abonament. Poczta przekazała, że "ustawa określa domniemanie użytkowania". Domniemywa się więc, że osoba, która posiada odbiornik radiowy lub telewizyjnym używa go i trzeba od niego płacić podatek.