VAT-owska mafia miała wykorzystywać fikcyjny obrót sztuczną biżuterią oraz tarcicą (czyli np. listwami czy deskami). Właśnie do tej grupy mieli należeć według informacji "Rzeczpospolitej" Arkadiusz B. oraz Krzysztof B. - współpracownicy Banasia z czasów, gdy ten był zatrudniony w resorcie finansów.
Z informacji udostępnionych przez Prokuraturę Krajową wynika, że grupa wyłudziła ok. 5 mln zł oraz usiłowała wyłudzić kolejne 840 tys. zł.
Dawni współpracownicy Banasia nie są jednak jedynymi podejrzanymi. Zarzuty przedstawiono przynajmniej 15 osobom. Wiemy też o 6 osobach, które trafiły do aresztów.
- Mechanizm działalności grupy przestępczej polegał na fikcyjnym obrocie towarami, przy wykorzystaniu procedury wewnątrzwspólnotowej dostawy towarów, poprzez wystawianie nierzetelnych faktur VAT i ich przekazywaniu kolejnym podmiotom. Podejrzani mieli też wprowadzać w błąd organy skarbowych - poprzez podawanie w deklaracjach VAT danych niezgodnych ze stanem rzeczywistym - precyzuje Prokuratura Krajowa.
Poza Arkadiuszem B. oraz Krzysztofem B., zarzuty w sprawie postawiono również Andrzejowi S., który pełnił funkcję Naczelnika Trzeciego Urzędu Skarbowego Warszawa-Śródmieście. Dotyczyły one udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, udziału w oszustwach podatkowych oraz ujawnienia tajemnicy służbowej.
Śledztwo w sprawie mafii VAT-owskiej od dwóch lat prowadzi Zachodniopomorski Wydział Prokuratury Krajowej w Szczecinie oraz Centralne Biuro Śledcze.
- Na razie możemy powiedzieć tylko tyle, że śledztwo ciągle jest w toku - słyszymy od Ewy Bialik, rzecznik Prokuratury Krajowej.
Na artykuł "Rzeczpospolitej" zareagowało już Ministerstwo Finansów. - Zarówno Krzysztof B. jak i Arkadiusz B. w momencie zatrzymania nie sprawowali już stanowisk kierowniczych w resorcie finansów, ani nawet nie byli w nim zatrudnieni. Natomiast odwołanie Andrzeja S. ze stanowiska naczelnika urzędu skarbowego nastąpiło natychmiast po jego zatrzymaniu. Przestępstwa związane z wyłudzeniami VAT są skutecznie ścigane przez właściwe służby, w tym przez KAS. Nikt, kto uczestniczy w przestępczym procederze nie może czuć się bezkarny - czytamy w oświadczeniu resortu.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl