Ekonomista i ekspert podatkowy Sławomir Mentzen ujawnił kolejny smaczek ze sfer podatkowych i prawnych. Niedawno chodziło o sprawę konieczności ważenia ściętych włosów przez fryzjerki.
Tym razem opublikował na swoim Facebooku list od dyrektora Departamentu Poboru Podatków Dariusza Aniećko. Ten 6 grudnia skierował do wszystkich dyrektorów izb skarbowych alarmujące pismo.
"W związku z zagrożeniem realizacji wpływów budżetowych pobieranych przez jednostki KAS w 2019 r., Ministerstwo Finansów zwraca się z prośbą do Dyrektorów Izb Administracji Skarbowych, o dokonanie analizy w zakresie wpływów budżetowych we wszystkich podatkach, ze szczególnym uwzględnieniem podatku VAT, oraz przekazanie wyjaśnień w zakresie głównych przyczyn spadku wpływów na koniec listopada 2019 r., w porównaniu do analogicznego okresu roku ubiegłego (odrębnie dla każdego podatku)."
Zobacz też: Baza danych odpadowych. Fryzjerzy będą liczyć włosy, a rolników nie dotyczy
Do października wszystko wyglądało jeszcze w porządku. Minus w państwowych finansach wyniósł w pierwszych dziesięciu miesiącach roku zaledwie 3,1 mld zł przy planach 28,5 mld zł na cały rok. Dochody z VAT wzrosły o 8,9 mld zł rok do roku. W samym październiku już jednak zaledwie o 190 mln zł.
Dane gospodarcze właściwie nie wskazują na kryzys, choć nie sięgają jeszcze listopada. Na razie ukazał się jedynie indeks koniunktury przemysłowej PMI, liczony przez IHS Markit, który - choć wskazuje na spadki w przemyśle - to w listopadzie nawet nieznaczne odbił w górę z minimum w październiku. Czyżby w ubiegłym miesiącu nastąpiło jednak jakieś załamanie?
Odbiorcy 500+ mogą spać spokojnie
Przypomnijmy, że od lipca wypłacane jest 500+ na pierwsze dziecko i to są na tyle duże pieniądze, że budżet zrobił się napięty. W całym roku nowe 500+ ma kosztować łącznie 31 mld zł, a w roku przyszłym - 41 mld zł. Już prawie co dziesiąta złotówka wydatków z budżetu państwa idzie właśnie na ten cel. Nie mówiąc już o 500+ dla niepełnosprawnych, który w przyszłym roku będzie mieć wartość 2,72 mld zł.
Poproszone o komentarz w sprawie listu Ministerstwo Finansów uspokaja. "Wstępne szacunki dotyczące realizacji dochodów budżetowych, wskazują, że w listopadzie 2019 r. wpływy z podatku VAT były wyższe od analogicznego okresu 2018 r. Podobnie sytuacja dotyczy narastająco okresów od stycznia do listopada" - podaje money.pl biuro prasowe resortu.
A jednak jest dobrze, a nie źle. Co miałoby więc oznaczać pismo dyrektora Aniećki?
"Pismo przesłane do jednostek KAS wiązało się ze spadkiem wpływów w listopadzie jedynie w nieznacznej liczbie urzędów. Z całościowego punktu widzenia nie ma żadnego zagrożenia realizacji ustawy budżetowej, w tym oczywiście także w zakresie wpływów, które realizowane są zgodnie z planem" - tłumaczy Ministerstwo Finansów.
"Jeżeli w ostatnim tygodniu mieliście na głowie skarbówkę, to już wiecie, że ktoś musiał wykazać w ten sposób, że podjął działania w celu poprawy ściągalności podatków" - komentuje na Facebooku Mentzen. Według wyjaśnień ministerstwa trzeba tylko dodać zastrzeżenie, że nie będzie tak na terenie całego kraju, ale tylko w jego częściach, gdzie "nieliczne" izby skarbowe zmniejszyły swoją skuteczność.
"Prognoza podatkowa na najbliższe tygodnie: skarbówka będzie wściekła i mocno agresywna, nie sprzedawajcie niczego bez paragonu, obawiajcie się prowokacji, trzymajcie się mocno za własne kieszenie" - podsumowuje Mentzen.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl