"Nowa umowa koalicyjna to dla nas impuls do jeszcze szybszej realizacji naszego programu i spełniania obietnic, które złożyliśmy Wam w kampanii wyborczej w 2019 roku. Spełniamy je punkt po punkcie. Dla Polski i dla Polaków" - napisał Morawiecki na Facebooku. Post ten jest zapowiedzią konferencji prasowej, na której szef rządu zapowiedział "świetne wieści dla przedsiębiorców".
- Choć prognozy się zmieniają, to nasz cel jest niezmienny. Miejsca pracy - dobrze płatne miejsca pracy - dla Polaków i pakiet dla przedsiębiorców, dla małych i średnich przedsiębioców - mówił na konferencji Mateusz Morawiecki.
Co zakłada owy pakiet? Premier wskazał m.in. na estoński CIT, który wejdzie w życie od początku 2021 roku. Zapowiedział, że próg dla możliwości rozliczenia się za pomocą estońskiego CIT wzrośnie do obrotów na poziomie 100 mln złotych. O szczegółach estońskiego CIT-u pisaliśmy na money.pl. Natomiast resort finansów wyliczył, że koszt tego rozwiązania dla budżetu państwa to ok. 5 mld złotych.
Premier swój wpis okrasił zdjęciem z kampanii parlamentarnej z 2019 roku, w której trakcie Prawo i Sprawiedliwość złożyło szereg obietnic przedsiębiorcom. Jedną z nich jest np. "mały ZUS" dla małych przedsiębiorców, który funkcjonuje od lutego tego roku.
"Mały ZUS" jest też nazywany 500+ dla przedsiębiorstw. Dzięki niemu przedsiębiorca, który osiąga przychód do 10 tys. złotych miesięcznie oraz dochód poniżej 6 tys. złotych miesięcznie będzie korzystać z obniżenia wysokości składek właśnie do kwoty 500 złotych.
Od lutego 2020 roku obowiązuje również ulga Mały ZUS Plus. Jak informowaliśmy na money.pl, próg przychodowy, który dopuszcza do skorzystania z ulgi, został podniesiony. Dotychczas kwota ta odpowiadała 30-krotności minimalnego wynagrodzenia obowiązującego w grudniu w roku ubiegłym (63 tys. złotych). Teraz będzie to 120 tys. złotych.
Na udostępnionym przez premiera zdjęciu przypomniano również, że pozostali przedsiębiorcy nie odczują zmian, jeżeli chodzi o ryczałtowe składki ZUS. "Zmiany nie będą się wiązały z jakimkolwiek podwyższeniem składek ZUS dla żadnego przedsiębiorcy".
- Otóż zwiększamy możliwość dla dziesiątek tysięcy firm, które rozliczają się poprzez PIT, a nie poprzez CIT, do ryczałtowego rozliczenia się z tego podatku - zapewnił szef rządu na konferencji prasowej. Wierzymy, że to przełoży się na szybszy wzrost gospodarczy i na szybsze wyjście z kryzysu gospodarczego po koronawirusie - dodał Morawiecki.
Morawiecki na zdjęciu przypomniał również, że zmiany objęły podatek PIT. "Czterokrotnie podnieśliśmy limit przychodów, do którego polskie firmy mogą ryczałtowo rozliczać PIT. Granica podniesiona zostanie z 250 tys. euro do 1 mln euro rocznych przychodów".
Na grafice padła również kolejna obietnica: próg ryczałtowego rozliczenia PIT ma w przyszłości urosnąć do granicy 2 mln euro.
- Zapowiadamy również walkę z rajami podatkowymi. [...] Żeby skutecznie walczyć z tymi niedobrymi skutkami optymalizacji podatkowej - ciśnie mi się na usta mocniejsze słowo - proponujemy pewne rozwiązania, które w pakiecie uszczelniającym zostały również przyjęte na Radzie Ministrów - zapowiedział premier.
Morawiecki przypomniał również o obietnicy 9-proc. CIT dla firm osiągających przychody do 2 mln euro. O tej obietnicy przez długi czas nic nie było słychać. W money.pl informowaliśmy, że firmy nie wiedzą, na czym stoją, ponieważ nie mają pewności, czy rozszerzenie tej stawki wejdzie w życie w 2020 roku.
Ostatecznie temat rozszerzenia 9-proc. stawki CIT do 2 mln euro wróciło na agendę na początku września. Obecnie ze skorzystania z tej stawki uprawnione są przedsiębiorstwa, które uzyskują 1,2 mln euro przychodów.
Na grafice możemy również przeczytać, że Polska jest "najatrakcyjniejszym miejscem do inwestowania w tej części globu". Dlatego też na wsparcie fundamentu inwestycyjnego rząd chce udostępnić 1,123 mld złotych dla małych i średnich firm na rozwój.