Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|
aktualizacja

Danina solidarnościowa. Część Polaków jej uniknie

17
Podziel się:

W założeniu prawodawcy daninę solidarnościową powinni zapłacić wszyscy zarabiający powyżej 1 mln złotych rocznie. Niektórzy jednak jej unikną, co potwierdziła już skarbówka.

Daninę solidarnościową odprowadzi nawet 25 tys. Polaków.
Daninę solidarnościową odprowadzi nawet 25 tys. Polaków. (Fotolia)

Polacy zarabiający powyżej 1 mln złotych rocznie po raz pierwszy w historii muszą odprowadzić 4-proc. PIT, wykazany w deklaracji DSF-1. Czas na to (i na zapłacenie daniny) mają do końca kwietnia.

Jak tłumaczy "Rzeczpospolita", obowiązek ten czeka wszystkich pracujących na etacie, dziele, zleceniu czy kontrakcie menedżerskim. Daninę zapłacą także osoby, które zarabiają na wynajmie mieszkań (ale tylko jeżeli płacą podatek według skali) oraz te sprzedające papiery wartościowe. Do puli dorzucą się również najbogatsi przedsiębiorcy - zarówno rozliczający się według skali, jak i stawką liniową.

Dziennik jednak podaje, że część z najbogatszych Polaków daniny solidarnościowej uniknie, co potwierdziła niedawno skarbówka. Chodzi tutaj o twórców posiadających własny biznes - przede wszystkim programistów, ale także wynalazców, twórców wzorów przemysłowych i użytkowych czy też zarabiających na produktach leczniczych.

Zobacz także: Zobacz też: Nowe podatki dla całej UE. Sprytna zagrywka premiera? "Prounijne rozwiązanie"

Wszystko przez preferencyjną 5-proc. stawkę PIT (tzw. ulga IP Box). Ulga ta obowiązuje od początku 2019 roku. Przewiduje, że własność intelektualna (IP) jest objęta 5-proc. stawką VAT. Do skorzystania z IP Box uprawnieni są wszyscy, którzy zarabiają na prawach własności intelektualnej.

Z ulgi mogą również skorzystać osoby, które zarabiają na wynalazkach, wzorach użytkowych czy przemysłowych oraz na produktach leczniczych. Warunkiem jest tutaj ochrona prawna, np. patent.

Fiskus potwierdził, że dochodów, na które nalicza się tę ulgę, nie uwzględnia się przy liczeniu daniny solidarnościowej.

Danina solidarnościowa obowiązuje od początku 2019 roku. Według szacunków Ministerstwa Finansów, na które powołuje się "Rz", odprowadzi ją ok. 25 tys. osób.

Danina solidarnościowa, wraz z częścią składki na Fundusz Pracy, zasila Solidarnościowy Fundusz Wsparcia Osób Niepełnosprawnych. Z tego funduszu także wypłacane będą trzynaste emerytury.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(17)
WYRÓŻNIONE
Sarah
5 lata temu
Danina solidarnosciowa miala byc na pomoc niepelnosprawnym a nie na lapowki wyborcze!
antyklerykal
5 lata temu
w skorumpowanej polsce katolickiej podatki nie dotyczą patologi watykanu i oligarchów z brukseli i USA !!!!!!!!!.........../Podatek cyfrowy. Google, Facebook i Amazon nie zapłacą w Polsce podatku/..... Rząd zamierzał opodatkować amerykańskich gigantów cyfrowych. Sytuacja zmieniła się jednak po wizycie wiceprezydenta USA Mike'a Pence'a, który "z zadowoleniem przyjął tę informację".Podczas wspólnej konferencji prasowej z Andrzejem Dudą Mike Pence powiedział, że USA "z głęboką wdzięcznością przyjęły odrzucenie" projektu wprowadzenia podatku cyfrowego, który objąłby amerykańskich gigantów, takich jak Facebook, Google, Amazon czy Apple...................../
Tom
5 lata temu
Za 2019 25tys osób a za 2020 pewnie już 10tys, kto się da oszukiwać tym jeleniom
NAJNOWSZE KOMENTARZE (17)
O !
5 lata temu
NAJLEPSZE PIENIĄDZE - TO CUDZE PIENIĄDZE !
uff
5 lata temu
to ja nigdy nie zapłacę
ja
5 lata temu
Nie dam się kupić nikomu. Nie muszą mi nic dawać. Wystarczy, że nie będą zabierać. Żeby pieniądze zamiast do nierobów i tych, co pracują na czarno i nie płacą podatków trafiały do ludzi uczciwych i pracujących legalnie, należy zwiększyć kwotę wolną od podatku. Ci, co dają się przekupić rozdawnictwem chyba nie rozumieją, że żaden rząd nie ma własnych pieniędzy. Rozdawana kasa jest naszą wspólną kasą (która mogłaby pójść na utworzenie miejsc pracy, remonty dróg, poprawę bezpieczeństwa, darmowe przedszkola itp.) lub zaciągniętym długiem, który też my będziemy musieli oddać. Zapłacimy wszyscy. Właśnie trwa największy transfer majątku od ludzi zaradnych, pracowitych i kompetentnych do nieudolnych, leniwych i o niskich kwalifikacjach. Jako że jestem przedsiębiorczy i bez dzieci, nie mam złudzeń. Nic nie dostanę, a wręcz będą mnie łupić podatkami i coraz większym ZUSem. Ode mnie głównie zależy jak mi się wiedzie i jak będę żył na starość. Żaden polityk czy partia mi nie pomoże. Zobaczcie sobie ksią,zke pt. Emeryt,ura nie jset Ci potzerbna. Nawet przy ograniczonych zasobach rozsądne i systematyczne działania pozwalają zbudować dla siebie finansowe bezpieczeństwo, a nawet finansową wolność i zostawić coś dzieciom.
Marcin
5 lata temu
Podatek solidarnościowy i tak zapłacą zwykli ludzie tylko nie bezpośrednio, a w cenach towarów i usług. Wszystkie podatki spadają na koniec na przeciętnego obywatela. Dlatego dziwi mnie, że wyborcy PIS mają taką radochę, gdy rząd dołoży podatek komuś bogatemu.
Yeti
5 lata temu
Mądry to zawsze miał dobrze czy w komunizmie czy w demokracji. Stracą na tym beneficjenci programów socjalnych przez podwyżki wszystkich artykułów. Pozdro.