Prokurator okręgowy Manhattanu Cyrus Vance Jr. stawia nowe żądania w sprawie udostępniania przez Donalda Trumpa zeznań podatkowych. Teraz domaga się również wglądu do rozliczeń organizacji skupiającej blisko 500 firm należących do prezydenta USA - pisze RMF 24.
W ten sposób zamierza rozszerzyć śledztwo, które do tej pory skupiało się na wypłaceniu podczas kampanii prezydenckiej w 2016 roku dwóm kobietom pieniędzy za milczenie w sprawie romansów z Donaldem Trumpem. Chodzi o aktorkę porno Stormy Daniels oraz modelkę "Playboya" Karen McDougal. Przypomnijmy, że według "Wall Street Journal", który ujawnił pikane szczegóły tych relacji, adwokat Trumpa miał wypłacić Daniels 130 tys. dol.
Według "Reutersa" prokuratura stara się przekonać, że "śledczy powinni mieć prawo wglądu do zeznań podatkowych nie tylko Trumpa, ale całej sieci jego firm, ze względu na dochodzenie, w którym pojawiły się nowe elementy. Nie chcieli przy tym ujawnić żadnych wątków śledztwa".
Dotychczas było przyjęte, że kandydaci na prezydenta upubliczniali swe zeznania podatkowe w czasie kampanii. Trump nie zastosował się do tej niepisanej zasady. Do tego były osobisty prawnik prezydenta Michael Cohena powiedział w lutym w Kongresie, że Trump świadomie podawał błędne dane dotyczące swojego majątku i aktywów.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl