Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|

Duże zmiany dla samotnych rodziców. Poselska wrzutka do Polskiego Ładu

78
Podziel się:

Samotni rodzice wychowujący dziecko muszą przygotować się na spore zmiany z rozliczaniem swojego podatku dochodowego. Zniknie zasada rozliczania dwukrotności podatku od połowy dochodu. Dlaczego? Zdaniem posłanki PiS przy podniesieniu kwoty wolnej od podatku samotni rodzice byliby faworyzowani względem małżeństw.

Duże zmiany dla samotnych rodziców. Poselska wrzutka do Polskiego Ładu
Polski Ład zmieni zasady rozliczania podatków dla samotnych rodziców (money.pl, Rafał Parczewski)

W ramach tzw. poselskiej wrzutki (z którymi sama władza chce skończyć) rządzący wywracają system rozliczeń podatkowych dla samotnie rozliczających się dzieci. Poprawka zgłoszona do Polskiego Ładu wyrzuci do kosza możliwość rozliczania podatku obliczanego jako dwukrotność podatku liczonego od połowy dochodów.

Polski Ład faworyzowałby rodziców samotnie wychowujących dziecko

Skąd taka zmiana? Tu z wyjaśnieniem przyszła posłanka Dominika Chorosińska (PiS), która wprost stwierdziła, że w obecnym brzmieniu Polski Ład faworyzuje samotne matki i samotnych ojców względem tych pozostających w małżeństwie.

Wszystko rozbija się o wyższą kwotę wolną od podatku. To właśnie jej podniesienie ma sprawić, że samotni rodzice w ujęciu podatkowym skorzystają bardziej na Polskim Ładzie.

Zobacz także: BGK: nowa strategia biznesowa na lata 21-25

Dlatego też posłanka zaproponowała pewną formę rekompensaty samotnym rodzicom w postaci podniesienia ulgi na dzieci. Obecnie wynosi ona 1112 złote i 4 grosze, a po zmianach ma wynieść 1500 złotych.

Z nowej kwoty ulgi skorzystać mają wyłącznie rodzice samotnie wychowujący dziecko - dla pozostałych ulga pozostanie niezmieniona. Sejmowa komisja finansów publicznych przyjęła tę poprawkę.

Wiceminister: zyskają lepiej zarabiający rodzice

Suchej nitki na nowym pomyśle rządzących nie zostawiła Paulina Henning-Kloska (Polska 2050). Na Twitterze napisała, że PiS w praktyce likwiduje możliwość wspólnego rozliczania się samotnych rodziców z dziećmi. "Co wam zrobiły samotne matki?!" - zapytała premiera Mateusza Morawieckiego.

Odpowiedziała jej wiceminister rodziny Barbara Socha, która stwierdziła, że nowe rozwiązania są korzystne dla rodziców. Szczególnie tych lepiej zarabiających.

"Przy zarobkach np. 7 tys. złotych - dotychczasowa korzyść 552 złotych - zostaje zastąpiona ulgą 1500 złotych. To lepiej dla samotnych czy gorzej?" - napisała Socha.

Ulga dla dużych rodzin inną wrzutką

Na etapie prac parlamentarnych pojawiła się też nowa ulga: dla rodzin z co najmniej czwórką dzieci. Wiceminister finansów Jan Sarnowski tłumaczył, że będzie ona działać na takiej samej zasadzie jak PIT dla młodych.

To oznacza, że rodzice uzyskają dodatkowe odliczenie w kwocie 85 tys. złotych. Jeżeli rozliczają się na skali, to do kwoty wolnej w wysokości 30 tys. złotych dolicza się 85 tys. złotych, co daje odliczenie w wysokości 115 tys. złotych na każdego rodzica.

Rząd szacuje, że koszt tej ulgi dla budżetu wyniesie ponad 300 mln złotych, a skorzysta z niej 110 tys. podatników, a więc ok. 55 tys. rodzin.

Prace nad podatkową reformą Polskiego Ładu ujawniły jednak bolączkę polskiego systemu prawnego. Otóż ustawy zmieniające zasady danin publicznych, które wymagają skupienia i rzetelnej analizy, od kilku lat są pisane na kolanie i tym kolanem następnie są dopychane. Razem z błędami i nieprecyzyjnymi sformułowaniami, które trzeba łatać niemal natychmiast po uchwaleniu prawa.

Pokazał to dobitnie wprowadzony w zeszłym roku podatek cukrowy, który wszedł w życie od początku bieżącego. Firmy nim objęte w pierwszych tygodniach obowiązywania nowej daniny właściwie nie wiedziały, co konkretnie zostało opodatkowane.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(78)
WYRÓŻNIONE
polski nieład
3 lata temu
Hmm, a może by tak: obniżyć o połowę pensje posłów, zlikwidować senat, zlikwidować rozbuchaną administracje ministerialną i urzędniczą, wprowadzić ulgi dla pracujących i przedsiębiorców. A przede wszystkim skończyć z rozdawnictwem społecznym zabijającym inicjatywę i chęć do działania: zlikwidować darmowe podręczniki (dzieci i rodzice nie szanują darmowego, wystarczy zobaczyć jak wyglądają kilka miesięcy po ich rozdaniu!) 1000 plus, 500plus. Żadnej darmowej służby zdrowia czy edukacji dla nie płacących podatków z własnej woli, dodatków z różnych źródeł za pieniądze pracujących (mopsy, mopry, paczki, dopłaty do mieszkań, darowania czynszu patologii mieszkającej w mieszkaniach komunalnych, darmowych posiłków itp.). Zlikwidować zasiłki socjalne (oprócz starszych, niepełnosprawnych, naprawdę chorych i sytuacji losowych). Nie płacisz za mieszkanie, cwaniakujesz? Wypad na ulicę. Bez lokalu zastępczego. Są noclegownie dla bezdomnych i tam jest miejsce dla pasożytów, gdy nie raczą komuś zwolnić jego własności. Dla dzieci takich osób też jest miejsce, bo są od dawna domy dziecka. Pracujący - bezwzględne pierwszeństwo w przyjęciu dzieci do przedszkoli, szkół i do lekarzy. Obniżenie podatków. Wspieranie najzdolniejszych dzieci. Pieniądze się znajdą, ale każdy musi sobie na nie zapracować, a nie siedzieć w domu i czekać, aż opieka przeleje pieniążki ukradzione pracującym… Taka patologia w życiu nie zapracuje na niczyją emeryturę. Nawet na własną, bo po prostu są to pasożyty, które do żadnej pracy się nie nadają. Ten komunizm gospodarczy do ruiny ten kraj..
Zdrajcy
3 lata temu
Zabrać 500+...
Kobieta inżyn...
3 lata temu
Taaaa lepiej dać małżeństwom i tam gdzie wspolalzonek nie pracuje (zazwyczaj to głupia,tępa baba). Taka Nie pracuje a ze wszystkiego korzysta. Służbę zdrowia ma na takim poziomie co ludzie pracujący.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (78)
Hejcia
3 lata temu
Jeślita ulga uderzy mnie po kieszeni to zamierzam iść na następne wybory.Jestem samotna matka,pracuje a ojciec dziecka ma w nosie nawet alimenty płacić
Ada
3 lata temu
Większość chciała PIS więc teraz będą opłakane skutki!!
Barbara psych...
3 lata temu
Prawda jest taka, że nie wszyscy rodzice są samotni. Większość żyje na kocią łapę z partnerem czy partnerką.
Joanna
3 lata temu
Zastanawiam się kto nie umie liczyć: ..."dotychczasowa korzyść 552 złotych - zostaje zastąpiona ulgą 1500 złotych. To lepiej dla samotnych czy gorzej?" Policzmy - faktyczny zysk 388 zł (różnica między 1 500, a "normalną" ulga na dziecko w wys. 1 112). Hmm ? Może p. Wiceminister z kwoty plus 552 zrobiła minus 552 i wyszło, że 388 to faktycznie in plus, a to, że zamiast 552 w portfelu mam 388 to już demagogia.
Magda
3 lata temu
Jestem samotną matką, nie mam ulgi na dziecko, bo za dużo zarabiam, dzięki dzieleniu dochodu na pół i mnożeniu podatku razy dwa jakoś żyjemy. I co mi z tego że przesunie się drugi próg, skoro zabierzecie mojemu dziecku więcej a wszystko jest droższe? Mam nadzieję, że ten pomysł bedzie czkawką w TK
...
Następna strona