O nowym podatku pisze "Rzeczpospolita" i przypomina, że od 1 stycznia obowiązują przepisy o podatku minimalnym. Zgodnie z przepisami ustawy o CIT zapłacą go spółki, które poniosły stratę z działalności operacyjnej (ze źródła przychodów innych niż zyski kapitałowe), jak i te, które mają udział dochodów w przychodach w wysokości nie większej niż 2 proc. (czyli mają niską rentowność).
Nowy podatek minimalny
– Podatek minimalny jest wyliczany niezależnie od klasycznego CIT. Inaczej też ustalamy wynik podatkowy, czyli kwotę straty bądź dochodu, na jego potrzeby. Może więc się okazać, że spółka, która wykaże w zeznaniu rocznym stratę albo niski dochód na potrzeby klasycznego CIT, wcale nie musi płacić nowej daniny – tłumaczy w rozmowie z "Rz". Dominika Kłopotowska, doradczyni podatkowa, menedżer w Grant Thornton.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dziennik podkreśla, że przy wyliczaniu wartości straty lub dochodu, które ostatecznie zadecydują o tym, czy podlegamy pod podatek minimalny, trzeba wyłączyć szereg kosztów. Są nimi np. odpisy amortyzacyjne od środków trwałych, opłaty leasingowe czy 20 proc. wydatków na pracowników. Nie uwzględnia się też niektórych podatków.
Ponadto prawodawcy przewidzieli też szereg wyłączeń dla firm z podatku. Eksperci tłumaczą, że daniny minimalnej nie zapłacą m.in. mali podatnicy CIT, spółki rozpoczynające działalność gospodarczą czy wykazujące stratę tylko przejściowo
Jaka stawka podatku minimalnego?
Najpierw trzeba ustalić podstawę opodatkowania. W uproszczonym wariancie wynosi ona 3 proc. przychodów z działalności operacyjnej. W drugim natomiast podatek wynosi 1,5 proc. tych przychodów, jednak trzeba ją powiększyć o niektóre wydatki na rzecz podmiotów powiązanych. Z kolei stawka podatku minimalnego wynosi 10 proc. od podstawy opodatkowania.