Uszczelnienie systemu podatkowego to jeden z sukcesów, którym rząd w ostatnich latach chwalił się najchętniej. Sukces odczuli także uczciwi przedsiębiorcy latami sądzący się ze skarbówką, o czym pisaliśmy m.in. przy okazji uczciwych firm wkręconych w karuzele VAT-owskie.
I właśnie w statystykach dotyczących procesów sądowych wyraźnie widać, w jaki sposób ten sukces jest osiągany. W Naczelnym Sądzie Administracyjnym przybywa wniosków kasacyjnych składanych przez organy skarbowe, gdy równocześnie maleje liczba spraw, w których skarbówka jest stroną. Jeśli porównamy rok 2018 i 2017, okaże się, że ich liczba wzrosła o 645 (z 1857 do 2502).
Po przeliczeniu wniosków na dni robocze okaże się, że fiskus jeszcze w 2017 r. wnosił niespełna 7,5 spraw dziennie, by w ubiegłym roku dobić do niemal 10 spraw dziennie.
Skok liczby spraw wnoszonych przez organy o ponad 30 proc. jest znaczący, ale to tylko część obrazu. Urzędnicy nie zaczęli częściej wygrywać, co oznacza, że problemem przedsiębiorców są urzędnicy, którzy "na siłę" chcą, by to wymiar sprawiedliwości rozsądzał spory podatkowe. W razie porażki za proces zapłacimy my wszyscy – podatnicy.
- Urzędnicy wnoszą skargi kasacyjne, bo mogą to robić. Nie ryzykują niczego – za proces zapłaci Skarb Państwa niezależnie od rozstrzygnięcia. Z drugiej strony, jeśli urzędnikowi uda się wygrać, dołoży swoją "cegiełkę" do linii orzeczniczej, którą w kolejnych postępowaniach przeciw przedsiębiorcom mogą wykorzystywać organy skarbowe - tłumaczy nam sytuację radca prawny Ewelina Nieznalska z Kancelarii NP&Współpracownicy.
Przedsiębiorca, który decyduje się na sądowy spór z fiskusem, ryzykuje własnym majątkiem – w razie porażki musi liczyć się z kosztami znacznie wykraczającymi poza przedmiot sporu.
Skutki tej nierównowagi widać w statystkach. Choć znacząco wzrosła liczba spraw wnoszonych przez organy skarbowe, spadła łączna liczba postępowań, w których były stroną przed Naczelnym Sądem Administracyjnym. W efekcie w 2017 r. co piąta sprawa, której stroną są organy skarbowe, była rozpatrywana na wniosek fiskusa, a w 2018 r. już niemal co trzecia. Równocześnie odsetek spraw wygrywanych przez skarbówkę wciąż wynosił około 78-79,5 proc.
Fakt przerzucania kosztów postępowań na podatników potwierdza w korespondencji z money.pl Krajowa Administracji Skarbowa. "Koszty postępowania ponosi organ będący stroną w konkretnym postępowaniu" – czytamy w odpowiedzi na nasze pytania przesłanej przez biuro prasowe KAS. Wspomniany "organ" jest finansowany właśnie z naszych podatków.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl