Opozycja dyskutuje na temat kształtu umowy koalicyjnej. Według medialnych doniesień, zawarcie formalnego porozumienie ws. nowego rządu pomiędzy Koalicją Obywatelską, Trzecią Drogą i Lewicą możliwe jest w najbliższy poniedziałek.
Kwestia składki zdrowotnej znajdzie się w umowie koalicyjnej
Lider Polski 2050 Szymon Hołownia ujawnił na antenie TVN24, że w zarysie dokumentu jest zapis dotyczący składki zdrowotnej dla przedsiębiorców. Na pytanie prowadzącej o to, czy forma opłaty powinna wrócić do kształtu sprzed Polskiego Ładu (7,75 proc. zamiast obecnych 9 proc. - przyp. red.), odpowiedział, że "składka zdrowotna zabija dziś przedsiębiorców".
W umowie koalicyjnej będzie zobowiązanie dotyczące składki zdrowotnej - zaznaczył Hołownia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polityk wspominał o tym również podczas kampanii wyborczej. - Naprawimy i uprościmy podatki. Trzeba skończyć z praktyką, w której teoretycznie mamy powiedziane, że nie wolno zmieniać prawa podatkowego na miesiąc przed początkiem roku podatkowego, a oni nowelizują rozporządzenia już w przyszłym roku. I trzeba mieć habilitację, żeby wiedzieć, o co im chodzi - zapowiadał w lipcu.
Hołownia w TVN24 wspomniał, że negocjacje są na ostatniej prostej. Pierwszym punktem umowy ma być deklaracja gotowości do dialogu. - W tym, w czym się zgadzamy, to się zgadzamy, a w innych sprawach będziemy prowadzić konstruktywny dialog. Będziemy rozmawiać - zapewnił.
Umowa koalicyjna ma być gotowa przed planowanym na 13 listopada pierwszym posiedzeniem Sejmu nowej kadencji. Najprawdopodobniej znane będę też wówczas nazwiska kandydatów na szefów poszczególnych resortów.
Hołownia dodał, że zawartość umowy koalicyjnej będzie jawna.
Lider Polski 2050 odniósł się również od osób powiązanych z Prawem i Sprawiedliwością, które zajmują wysokie stanowiska w spółkach Skarbu Państwa i skomentował nagrody w tych spółkach.
Tłuste koty źle zrozumiały mój apel, by pakowały kuwety, ale zamiast zabrać manatki, w te kuwety pakują nasze wspólne pieniądze. Czas, który dał im prezydent Duda, daje im szansę w pełni się skompromitować. Będziemy mieli festiwale nepotyzmu, kradzieże pieniędzy. Zapewniam, że to wszystko zostanie rozliczone - wskazał Hołownia.
Przypomnijmy: w lipcu 2021 r. prezes PiS-u Jarosław Kaczyński zapowiedział walkę z "tłustymi kotami". Tak określano członków rodzin polityków Zjednoczonej Prawicy, którzy bogacą się poprzez zasiadanie radach nadzorczych bądź zarządach państwowych spółek. Zaradzić miała specjalna uchwała przyjęta na jednym z kongresów formacji. Zakazywała ona zasiadania w radach nadzorczych państwowych spółek osobom, które są skoligacone z członkami partii.
Syndrom "tłustych kotów" to jest nepotyzm, który nie jest szeroki, ale my musimy to zmienić. Obowiązkiem tego kongresu jest, aby to zmienić - stwierdził Kaczyński.
W następstwie decyzji prezesa ze stanowiskami w publicznych firmach pożegnało się 13 osób.