Podczas czwartkowej konferencji premiera Mateusza Morawieckiego i wiceministra finansów Artura Sobonia zostały przedstawione planowane zmiany podatkowe dedykowane osobom fizycznym (pracownikom i przedsiębiorcom). Do najważniejszych zagadnień należą:
- obniżenie stawki podatkowej: z 17 proc. na 12 proc. (do przychodu 120 000 zł w skali roku),
- umożliwienie rozliczenia rodzica samotnie wychowującego dziecko w miejsce obowiązującego od 1 stycznia 2022 r. odliczenia od podatku,
- zmiany w zakresie składki na ubezpieczenia zdrowotne dla przedsiębiorców, tj. możliwość zaliczenia do kosztów uzyskania przychodów zapłaconej składki (w przypadku przedsiębiorców rozliczających się stawką liniową) i możliwość odliczenia od przychodu połowy składki na ubezpieczenie zdrowotne (w przypadku przedsiębiorców korzystających z ryczałtu ewidencjonowanego),
- mechanizm osłonowy dla organizacji pożytku publicznego – gwarancja utrzymania wpływów z 1 proc.podatku,
- możliwość podzielenia kwoty zmniejszającej podatek pomiędzy maksymalnie 3 płatników (w przypadku podatników posiadających kilka tytułów prawnych).
Polski Ład do zmiany. Co z liniowcami?
Rząd twierdzi, że zapowiedziane na wielu płaszczyznach zmiany mają swoje źródło w potrzebie walki z rosnącą inflacją i coraz bardziej pesymistycznymi prognozami makroekonomicznymi, z czym nie sposób polemizować. "Większość proponowanych korekt należy oceniać w sposób jednoznacznie pozytywny, jednak pamiętajmy, że mają one swoje źródło właśnie w krytyce wielu rozwiązań wprowadzonych przez Polski Ład. Niektóre z tych rozwiązań były tak złe bądź zawiłe, że nie dało się ich już naprawić i postanowiono z nich zupełnie zrezygnować, bądź ewentualnie zastąpić nowymi instrumentami" - uważa Grzegorz Szysz, doradca podatkowy Grant Thornton.
Oceniając z perspektywy skali zmian, jakie miały miejsce, można wysunąć tezę, że w największym stopniu dotknęły one przedsiębiorców.
"Skoro tak, to nasuwa się od razu pytanie czy ustawodawca zrobi krok w tył i wyciągnie do nich rękę? Odpowiedź brzmi – co do zasady tak, ale skala tej korekty wielu może rozczarować. Ustawodawca bowiem najpierw zrobił dziesięć kroków do przodu, a teraz decyduje się na jeden krok w tył" - przekonuje ekspert.
Zrobił on zestawienie dla przedsiębiorców, w którym wylicza, ile kto zyska i straci na nowych zmianach. Co z liniowcami?. Na co mogą liczyć?
Podatek liniowy
- Prawo do obniżenia dochodu (a więc podstawy opodatkowania; nie mylić ze znacznie korzystniejszym odliczeniem od podatku co miało miejsce do końca 2021 r.) o zapłacone składki zdrowotne, jednak w kwocie nie wyższej niż 8,7 tys. zł rocznie;
- W praktyce oznacza to, że przedsiębiorcom powinno z tego tytułu zostać w portfelach więcej o maksymalnie ok 1,65 tys. zł rocznie;
- W praktyce oznacza to, że skala podwyżki podatków mającej miejsce od 2022 r. została ograniczona o ok. 25 proc. dla tych uzyskujących dochody rzędu kilku tysięcy złotych do ok. 1/10 dla tych uzyskujących dochody w wysokości kilkudziesięciu tysięcy złotych lub więcej.