Komisja śledcza do spraw VAT w środę ponownie wezwała Elżbietę Chojną-Duch, byłą minister finansów w rządzie PO-PSL. Podczas przesłuchania ponownie rzucała oskrażenia wobec byłych przełożonych.
- Przygotowano w Polsce grunt dla działań międzynarodowych grup przestępczych. Minister i premier musieli wiedzieć - tak o pracach nad podatkiem VAT mówiła była wiceminister. - Już w 2010 i 2009 była powszechna wiedza, a mnie zastanawia bezradność organów państwa. Nastąpił demontaż polskiego systemu podatkowego VAT. To były działania celowe.
Poprzednio przesłuchiwana była w listopadzie, twierdziła wówczas, że projekty zmian prawie podatkowym były niekorzystne dla Skarbu Państwa. Jak przyznała, luka VAT w tamtym czasie była wielkości rocznego budżetu państwa i wynieść mogła około 250 mld zł.
Na podstawie tych zeznań Chojnej-Duch przewodniczący komisji Marcin Horała zapowiedział złożenie do prokuratury zawiadomienia na byłego ministra finansów Jana Vincenta Rostowskiego i byłego szefa gabinetu premiera Sławomira Nowaka - o czym więcej przeczytasz w money.pl.
Tym razem komisja chciała uściślić m.in. stanowisko ministerstwa wobec zniesienia 30-proc. sankcji VAT.
- To był błąd systemowy. 2008 rok był symbolicznym rokiem. Zniesienie sankcji VAT rozpoczęło proces rozpadu tego podatku - twierdzi Chojna-Duch. Jak dodała, lobbing przytaczał fałszywe argumenty, co prowadziło do zniesienia sankcji.
- Mówiłam o tym w jednym z wywiadów telewizyjnych. Moje negowanie przyjęcia przepisów niekorzystnych dla systemu podatkowego nie podobał się premierowi Tuskowi - mówi była wiceminister finansów.
- Minister Rostowski dobrze znał problem, to od niego pierwszy raz usłyszałam pojęcie "karuzela podatkowa" - wskazywała Chojna-Duch.
Przypomnijmy, że choć Chojna-Duch uczestniczyła w pracach nad ustawami podatkowymi, była marginalizowana.
Komisja od początku lipca 2018 roku bada kwestię wpływów z podatku od towarów i usług oraz podatku akcyzowego.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl