- Osoby, które mają zarejestrowaną firmę w domu, ale przed pandemią działały głównie w terenie, rozliczały w kosztach z reguły niewielką część czynszu, prądu czy domowego internetu, np. 20 proc. Oczywiste jest, że teraz, gdy prowadzą cały biznes w domu, mogą zwiększyć wysokość odliczenia, nawet do 50 proc. - mówi "Rzeczpospolitej" Radosław Żuk, doradca podatkowy, partner w ECDP TAX.
To właśnie "Rp" informuje o łagodniejszym podejściu fiskusa. - Jeśli przedsiębiorca faktycznie w czasie pandemii ponosi większe wydatki na działalność w domu, to może je rozliczyć w kosztach - potwierdza dziennikowi Krajowa Informacja Skarbowa.
Co zatem przedsiębiorca może wliczyć do podatkowych kosztów? Jak wymienia dziennik, może to być m.in. wyposażenie domowego biura, czyli koszty poniesione na zakup: komputera, biurka, krzesła, szafy, papieru, czy spinaczy. Doliczyć do nich może również wydatki na nabycie mieszkania w części, którą wykorzystuje do pracy.
A na wypełnienie deklaracji PIT pozostał już mniej niż miesiąc. Podatkowa deklaracja powinna trafić do skarbówki do 30 kwietnia.