Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
MAG
|
aktualizacja

Lewica chce dwóch nowych podatków. Petru: działanie na szkodę gospodarki

128
Podziel się:

Lewica przygotowuje ustawę, która ma utrudnić spekulacyjny obrót mieszkaniami. Prawdopodobnie w przyszłym tygodniu poznamy jej założenia. Jednym z nich ma być podatek od flippingu. Zaproponowane ma być też wprowadzenie podatku katastralnego. Do propozycji Lewicy odniósł się Ryszard Petru z Polski 2050.

Lewica chce dwóch nowych podatków. Petru: działanie na szkodę gospodarki
Ryszard Petru (East News, Tomasz Jastrzebowski/REPORTER)

Jak powiedziała kandydatka na prezydenta Warszawy Magdalena Biejat, Lewica ma przygotowany projekt, który ukróci spekulację na rynku nieruchomości. - Klub Lewicy złoży go w najbliższych dniach i wtedy przedstawimy jego szczegółowe założenia - zaznaczyła.

Jedna z propozycji ma przewidywać podatek od flippingu. - Oczywiście mamy świadomość, że tarcza antyflipingowa nie załatwi wszystkich patologii rynku mieszkaniowego. Ale dziś to rosnący problem przyczyniający się do zwiększania cen mieszkań. Oddzielnym problemem jest inwestowanie w mieszkania tylko po to, by trzymać je, licząc na wzrost wartości i tu uważam, że do rozważenia jest wprowadzenie podatku katastralnego na przykład od trzeciego mieszkania. Kolejna spraw, to skupowanie mieszkań przez duże fundusze. Wprawdzie w Polsce to nie jest tak palący problem, jak na Zachodzie Europy, ale nie powinniśmy go lekceważyć - powiedziała w rozmowie z Interią.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Rektor jednej z najlepszych uczelni biznesowych na świecie - prof.Grzegorz Mazurek: Biznes Klasa #22

Lewica chce dwóch nowych podatków

Do propozycji odniósł się w mediach społecznościowych poseł Polski 2050 i ekonomista Ryszard Petru. "Pomysł opodatkowania flipów i nazywanie ich spekulacją świadczy o niezrozumieniu tematu i jest działaniem na szkodę całej gospodarki. Realizujący flipy ryzykują swoim kapitałem. Nie mają też pewności, że sprzedadzą lokal po remoncie z zyskiem. Podejmują więc ryzyko biznesowe" - zauważył.

"Jeśli w Polsce będziemy opodatkowywać aktywność gospodarczą to przeniesie się ona zagranicę. A komu jak komu ale szczególnie Lewicy powinno zależeć na dochodach budżetowych" - dodał.

Politykowi odpowiedział Adrian Zandberg. "Ryszard, ależ właśnie o to chodzi! Niech "realizują flipy" i pchają w górę ceny na Maderze. A nas zostawią w spokoju. To, że ktoś ryzykuje kapitałem, nie czyni jeszcze danej działalności dobrą. Handlarz heroiną też ryzykuje. Z podręcznika do ekonomii polecam hasło 'externality'" - napisał współprzewodniczący partii Razem.

Flipping – co to takiego

Flipy mieszkaniowe polegają na nabyciu mieszkania po niskiej cenie i jego droższej sprzedaży. Ważny jest tutaj czas inwestycji, który wynosi zazwyczaj ok. 20 tygodni. Na celowniku flipperów są najczęściej mieszkania z drugiej ręki: do remontu, zadłużonych właścicieli, sprzedawane przez osoby nieświadome cen na rynku nieruchomości. Takie oferty najczęściej trafiają na portale z ogłoszeniami. Ale mogą być to także lokalne na rynku pierwotnym, w tym obciążone prawnie, oferowane na licytacjach komorniczych czy przetargach organizowanych przez spółdzielnie mieszkaniowe.

Po zakupie flipper wprawia w ruch maszynę marketingową, której najnowsze techniki pomogą mu sprzedać mieszkanie za jak najwyższą cenę. Przygotowuje lokal w celu podwyższenia wartości nieruchomości: remontuje, uatrakcyjnia (według zasad tzw. home stagingu), nierzadko dzieli mieszkanie na większą liczbę pokoi, by zarobić na wynajmie lokalu (choć taka praktyka zdarza się rzadziej). Pieniądze zarobione na inwestycji pozwolą flipperowi zainwestować w kolejny flip mieszkaniowy.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(128)
WYRÓŻNIONE
Swetru
9 miesięcy temu
To jest dobry ruch tylko, że w ławach sejmowych zasiadają hochsztaplerzy i spekulanci mieszkaniami, więc do tego nie dopuszczą. Podatek katastralny od trzeciego i kolejnego mieszkania funkcjonuje od lat w całej Europie. Dlatego wszelcy oszuści i kombinatorzy ulokowali się w Polsce bo tutaj mogą kręcić wałki i doić Polaków.
Mis
9 miesięcy temu
A kiedy ustawa o możliwości wywalenia na bruk niepłacących cwaniaków? Pan Zandberg się o tym nie zająknie, bo to może jego wyborcy (przecież mieszkanie prawem, a nie towarem). A tak na prawdę ludzie by zaczęli na potęgę wynajmować, bo po miesiącu można by w asyście policji wywalić niepłacącego na ulicę i nie czekać kilka lat na sądową eksmisję. I ceny wynajmu by spadły, a co za tym ludzie i ceny kupna. No ale nie, bo miłujący bliźnich politycy boją się to ruszyć...
Wiechu .
9 miesięcy temu
Te wszystkie absurdy są z powodu zbyt dużej ilości polityków w Polsce ! Mniej pustych polityków niej absurdalnych decyzji !
NAJNOWSZE KOMENTARZE (128)
Jania
6 miesięcy temu
Złe sa flippy bezposrednio od dewelopera , skupują najlepsze meszkania i czesto jeszcze przed aktem wlasnosci juz wystawiaja na rynek wtórny w stanie deweloperskim . To samo lokale uslugowe , skupuja najlepsze bo maja dojscia u deweloperów , potem umowa z Żabka i do posrednika , w Gdansku sie to powtarza notorycznie czèsto ten sam żabkowy posrednik . Jak flip kupuje stare z drugiej ręki i remontuje na własny kapital to jego sprawa, to nie jest nieuccziwe , stare auto tez sie remontuje aby lepiej sprzedac
m-r
7 miesięcy temu
Niestety, podatek katastralny uderzy przede wszystkim w biednych ludzi we własnych domach stawianych sposobem gospodarczym przez pokolenia... Spekulanci i tak wyjdą na swoje, a ludzie którzy od pokoleń mieszkają w starych, wymagających dużego wkładu (ekologia!) domach dociśnięci podatkiem od często dużej wartości nieruchomości - sprzedadzą je spekulantom właśnie, by wynieść się do ciasnych deweloperskich-ale tanich- klitek. Wbrew pozorom na bliskich przedmieściach dużych miast mieszka sporo takich biednych ludzi w drogich domach - potomków tych, który wznosili osiedla na gołym polu, a teraz walczą o ich utrzymanie...
twq
7 miesięcy temu
Demokracja w 4 literach
Rommek
9 miesięcy temu
Zakup za jakąś cenę, ( jakaś praca - np. remont) i potem sprzedaż z zyskiem. Istotnie - według lewactwa - trzeba za to karać, piętnować. No bo jak to? Uczciwy gościu siedzi w domu przy czteropaczku, patrzy na ``mecza`` na swoim telewizorze za kredyt a inni (``świnie``) ``SIE`` bogacą? Istotnie - karać i zabierać wyzyskiwaczom ...
PiotrCA
9 miesięcy temu
Ten biznes można porównać do wykupienia całego chleba ze sklepu I ustawienia straganu przed sklepem, żeby go sprzedać drożej. W przypadku, gdy podaż jest większa od popytu, nie ma w tym nic złego. W sytuacji gdy mieszkań jest ciągle zbyt mało, ten proceder tylko winduje ceny. Dla gospodarki to bezwartościowa a nawet szkodliwa działalność, która w dużej mierze jest niczym innym jak spekulacją. Niczego nie tworzy poza inflacją.
...
Następna strona