Nowy Polski Ład wprowadza rewolucję podatkową. Masz działalność gospodarczą? Na pewno ją odczujesz. Po pierwsze dla wszystkich pojawi się kwota wolna od podatku. I to niemała - aż 30 tys. zł rocznie. Po drugie zwiększa się próg dochodowy - z ok. 85 tys. urośnie do 120 tys. zł. Po trzecie - i z punktu widzenia przedsiębiorców jest to najważniejsze - znika ryczałtowa składka zdrowotna.
Dziś to 381 zł i 81 groszy dla każdego niezależnie, czy zarobi 2,5 tys. zł, czy 25 tys. zł w miesiąc. A to sprawia, że osoby z naprawdę dużymi dochodami praktycznie nie dokładały się - oczywiście licząc procentowo - do systemu zdrowia.
Składka w reformie proponowanej przez Polski Ład ma być więc liczona procentowo. Wynosi ona 9 proc. To sprawi, że zyskają osoby o niskich dochodach, bo zapłacą mniej niż 381 zł.
W przypadku osoby zarabiającej kilkadziesiąt tysięcy złotych będzie to kwota sięgająca już nawet kilku tysięcy złotych. Oczywiście w takim wypadku częściowo "amortyzować" będzie ten szok podwyższenie progu dochodowego oraz kwoty wolnej od podatku. Problemem będzie jednak to, że składki zdrowotnej nie będzie można odliczyć do dochodu.
Nowy Polski Ład. Zmiana składki zdrowotnej. Kto zyska?
Kto dokładnie na tym zyska? Załóżmy dochód na poziomie 2800 zł, a więc dzisiejszej pensji minimalnej (ta oczywiście w przypadku jednoosobowej działalności nie obowiązuje). W takim przypadku przedsiębiorca na zmianach z Polskiego Ładu zyska ok. 200 zł miesięcznie.
Przy kwocie 4000 zł będzie to dodatkowe 161 zł, a przy 5000 zł już tylko 71 zł zarobku. Kto zyska? Osoby mające działalność, ale niebędące krezusami: małe kwiaciarnie, kioski czy krawcowe.
Próg zmiany z zysku na stratę przypada przy około 6 tys. zł. Wówczas propozycje z Polskiego Ładu będą oznaczały wyższe koszty prowadzenia działalności. Przy 8000 zł ktoś na fakturze VAT (FV) dopłaci ok. 199 zł miesięcznie w podatkach i składce zdrowotnej. To jeszcze kwota niewielka.
Przy 15 tys. zł miesięcznego dochodu będzie to dodatkowe 1106 zł do zapłacenia. Przy 30 tys. dochodu, a więc w warunkach polskich ekstremalnie wysokiej kwocie, aż 2560 zł podwyżki.
Nowy Polski Ład. Koniec z wypychaniem na samozatrudnienie?
Skąd te zmiany? Od dłuższego czasu w Polsce widać wypychanie części pracowników na działalność gospodarczą. Nawet pomimo kryzysu finansowego zwiększa się liczba małych firm, a zamiast na etacie pracuje się na FV. Teraz optymalizacja podatkowa będzie się tu zdecydowanie mniej opłacała.
- Zmiany, które zostały zapowiedziane, z pewnością spowodują obniżenie popularności tzw. samozatrudnienia. Można się spodziewać, że część z tych, którzy zdecydowali się już (albo zostali zmuszeni do takiej formy aktywności zawodowej), zacznie poważnie rozważać powrót na umowę o pracę. Ci, którzy obecnie są zatrudnieni na umowie o pracę, z pewnością będą z kolei mniej skłonni do zmian - komentuje Grzegorz Szysz, doradca podatkowy i partner w firmie Grant Thornton.
Efekt? Państwo nie tylko zyska na składce zdrowotnej, ale w przypadku rezygnacji z FV na korzyść etatów także na pozostałych składkach, głównie emerytalnych. Oczywiście zyska też pracownik, bo będzie dużo większe kwoty odkładał na swoje przyszłe świadczenie.