Ministerstwo Finansów opublikowało comiesięczne dane o wpływach i wydatkach z kasy państwa. Od początku roku do końca lipca dochody budżetu państwa wyniosły ok. 356,5 mld zł i były wyższe o ok. 32,5 mld zł (10 proc.) w porównaniu z tym samym okresem roku ubiegłego (324 mld zł, czyli 53,9 proc. planu).
W samym lipcu dochody z tytułu podatku VAT wzrosły o jedną piątą. "Dochody budżetu z podatku VAT były w lipcu o 22,4 proc. wyższe niż przed rokiem" - stwierdził w swoim wpisie Domański.
Ministerstwo Finansów w komunikacie wyjaśniło, że wykonanie wpłat VAT w lipcu dotyczy transakcji ekonomicznych w czerwcu. "Na dochody z VAT w lipcu 2024 r. wpłynęły wyniki produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej. Na dynamikę dochodów z VAT pozytywnie wpłynęła również sprzedaż detaliczna, która wzrosła w czerwcu nominalnie o 4,7 proc. rdr" - mogliśmy przeczytać.
Ponadto w okresie styczeń-lipiec dochody podatkowe budżetu państwa wyniosły 319 mld zł i były wyższe niż od stycznia do lipca 2023 r. o ok. 33,4 mld zł (11,7 proc.), w tym:
- Dochody z podatku VAT wyniosły 170,3 mld zł i były wyższe o ok. 29,4 mld zł (20,8 proc.),
- Dochody z podatku akcyzowego wyniosły 50,5 mld zł i były wyższe o ok. 3,5 mld zł (tj. 7,5 proc.),
- Dochody z podatku PIT wyniosły 48,8 mld zł i były wyższe o ok. 11,3 mld zł (tj. 30,2 proc.),
- Dochody z podatku CIT wyniosły 37,9 mld zł i były niższe o ok. 11,6 mld zł (tj. 23,5 proc.).
Domański dla money.pl: potrzebny wzrost oparty nie tylko o konsumpcję
- Gospodarka rośnie. Widać jednoznacznie, że wzrost wynagrodzeń przekłada się na rosnącą sprzedaż detaliczną, dzięki czemu rosną również wpływy z VAT. Ten wzrost wynagrodzeń widzimy bardzo szeroko, bo zarówno w dużych firmach, jak i mniejszych poniżej 10 pracowników, co przekłada się na mocną konsumpcję - mówi money.pl Andrzej Domański, pytany o dane na temat wpływów z podatku vAT.
Przypomina, że choć dochody z VAT były w lipcu o 22,4 proc. wyższe niż przed rokiem, to jednak to wyraźnie mniej niż dane raportowane przez MF miesiąc temu. Wówczas informowano, że czerwcowa dynamika wzrostu wpływów z VAT była na poziomie 30 proc. A tylko przy takiej dynamice byłoby możliwe znaczące zminimalizowanie dziury we wpływach z tego podatku na koniec roku, którą ekonomiści szacują na 20-30 mld zł.
Dane dotyczące dynamiki wpływów z VAT potrafią mocno fluktuować nawet na przestrzeni kilku dni, dlatego szef resortu finansów w rozmowie z nami nawet nie podejmuje się oceny, czy i na ile tę dziurę uda się zasypać.
- Mamy dane dopiero za siedem miesięcy, ale widząc, że gospodarka przyspiesza, jestem przekonany, że wpływy VAT-owskie również będą rosły z wysoką dynamiką. Zależy mi na tym, by nasz wzrost był oparty nie tylko na konsumpcji, ale w większej mierze na inwestycjach. Dlatego przyspieszenie transformacji energetycznej musi być priorytetem - przekonuje Andrzej Domański.