Na środowym posiedzeniu Rada Ministrów przyjęła uchwałę w sprawie wypracowania rozwiązań mających na celu przeciwdziałanie negatywnym skutkom gospodarczym wywołanym przez COVID-19 oraz projekt zmian w niektórych innych ustawach.
Przede wszystkim rząd zamierza zredukować zatrudnienie w KPRM i urzędach, które obsługują członków Rady Ministrów.
"Dotyczyć to będzie także m.in. urzędów obsługujących organy administracji rządowej w województwie, jednostek podległych i nadzorowanych przez Prezesa Rady Ministrów, ministra kierującego działem administracji rządowej lub wojewodę, a także np. ZUS, KRUS czy NFZ" - czytamy w komunikacie Centrum Informacyjnego Rządu.
Oprócz cięć w administracji rząd zamierza też odłożyć w czasie obiecany, i wielokrotnie już przekładany powrót do niższych stawek VAT.
Obowiązujące stawki VAT 23 i 8 proc. przyjęto w 2011 roku jako tymczasowe. Niższe stawki VAT miały powrócić już w 2013 r., tak się jednak nie stało. Rząd PO-PSL przedłużył ich "chwilowy" charakter do końca 2016 r., a następnie rząd PiS - do końca tego roku.
Choć przywrócenie niższych składek politycy PiS obiecywali w kampanii wyborczej, słowa nie dotrzymali. Według przyjętych w 2018 roku przepisów, stawki VAT można obniżyć dopiero w tym roku.
Tak się jednak nie stanie, bo rząd chce powiązać wysokość stawek VAT z kondycją finansów publicznych.
Zgodnie z przyjętym w środę projektem ustawy, obniżka stawek VAT będzie możliwa dopiero po roku, w którym łącznie zostaną spełnione dwa warunki: stosowana będzie stabilizująca reguła wydatkowa, a relacja długu publicznego netto do produktu krajowego brutto nie przekrocz 43 proc.
Przeciwdziałać kryzysowi mają też inwestycje. Rząd zamierza dołożyć 3,8 mld złotych do Funduszu Dróg Samorządowych i 1,85 mld zł na dokapitalizowanie kolei.