Jak pisaliśmy na money.pl, odbudowa Pałacu Saskiego pochłonie fortunę. Koszt całego przedsięwzięcia (włącznie z odbudową sąsiedniego Pałacu Brühla oraz kamienic przy ul. Królewskiej w Warszawie) wyceniono na 2,45 mld zł. Taka kwota pada w uzasadnieniu do ustawy, na mocy której będzie przebiegać inwestycja.
Wydatki rozłożone są na dziesięć najbliższych lat. Pierwsze pieniądze, jak wynika z uzasadnienia do ustawy, zostały zabezpieczone już na rok 2021. Jest to aż 20 mln zł. W kolejnych latach kwoty rosną. W 2022 ma to być niemal 78 mln zł, w 2023 - 96 mln, w 2024 - 160 mln, w 2025 - niemal 462 mln, a w 2026 roku - aż 673 mln zł. Później koszty maleją. W 2027 roku wydatki mają sięgnąć niemal 525 mln zł, w 2028 - 368 mln, w 2029 - 38 mln, a w 2030 - niemal 31 mln zł.
Narodowa zrzutka na Pałac Saski
Okazuje się, że każdy podatnik może dołożyć do odbudowy coś od siebie. Jak podaje "Gazeta Wyborcza", wystarczy, że przy składaniu PIT za ubiegły rok odliczy od dochodu darowiznę na "przygotowanie i realizację inwestycji w zakresie odbudowy Pałacu Saskiego, Pałacu Brühla oraz kamienic przy ulicy Królewskiej w Warszawie".
A dokładniej - na spółkę celową powołaną przez skarb państwa do przeprowadzenia tej inwestycji. Łączna wartość darowizn nie może przekroczyć 6 proc. wartości dochodu podatnika. Do tego limitu nie wlicza się darowizn przekazywanych na walkę z COVID-19, a także tych na cele charytatywno-opiekuńcze kościołów - podaje dziennik.
Gazeta przypomina artykuł historyka Adama Leszczyńskiego z OKO.press, który stwierdził, że "obecna władza próbuje w ten sposób w iść w ślady ekipy Edwarda Gierka, która pół wieku temu zarządziła odbudowę Zamku Królewskiego ze składek społeczeństwa".
Leszczyński zwrócił uwagę, że takie zbiórki mają w Polsce długą tradycję. "Dzięki nim powstały m.in.: pomnik Adama Mickiewicza przy Krakowskim Przedmieściu (odsłonięty w 1898 r.), gmach Filharmonii Warszawskiej (otwarty w 1901 r.) czy Dom Partii - główna siedziba PZPR (1948 r.)" - czytamy.
Pałac Saski w Warszawie
Ustawa o inwestycji w odbudowę Pałacu Saskiego, Pałacu Brühla oraz kamienic przy ulicy Królewskiej w Warszawie została przyjęta przez Sejm w lipcu ubiegłego roku, a w drugiej połowie sierpnia opublikowano ją w Dzienniku Ustaw.
Pałac Saski miał bogatą historię, był m.in. rezydencją królów z dynastii Sasów, a w XIX wieku tu była pierwsza polska giełda. Pałac przed II wojną zajmował centralną część zachodniej pierzei pl. Piłsudskiego. Po Powstaniu Warszawskim Niemcy wysadzili ją w powietrze. Z całej zabudowy pozostał tylko fragment arkad Pałacu Saskiego z Grobem Nieznanego Żołnierza. Zgodnie z treścią specustawy, grób ma pozostać nienaruszony. Sam pałac ma zostać odbudowany w kształcie, jaki miał 31 sierpnia 1939 roku. Ma się to stać do 2030 r.