Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KKG
|
aktualizacja

Nowy podatek. "Nieważność może wyjść po latach". O tym rząd nie pomyślał?

262
Podziel się:

Pomysł podniesienia podatku od kupna kolejnego mieszkania grozi paraliżem na rynku - alarmuje Polski Związek Firm Deweloperskich. Zdaniem organizacji, poważny niepokój budzi zapowiadana przez rząd sankcja nieważności w sytuacji, gdy osoba kupi mieszkanie wbrew ograniczeniu. - Taka nieważność może wyjść na jaw nawet po latach. Co więcej, osoba, która kupiła mieszkanie może to mieszkanie sprzedać kolejnej osobie. Co wtedy? - pyta Sebastian Juszczak, prawnik PZFD.

Nowy podatek. "Nieważność może wyjść po latach". O tym rząd nie pomyślał?
Pomysł rządu na podniesienie podatku od kupna kolejnego mieszkania grozi paraliżem na rynku - alarmuje Polski Związek Firm Deweloperskich (East News, Andrzej Iwanczuk/REPORTER)

Ministerstwo Rozwoju i Technologii przygotowało przepisy ograniczające kupowanie mieszkań. Zgodnie z nimi ma zostać podniesiony podatek od kupna kolejnego mieszkania (będzie obowiązywał tych, którzy mają minimum 5 lokali mieszkalnych) oraz zakaz nabywania kolejnych mieszkań częściej niż raz w roku.

W sytuacji gdy ktoś jest już właścicielem lub współwłaścicielem co najmniej 5 mieszkań i kupowałby kolejne lokum, musiałby uiścić podatek od czynności cywilnoprawnych w wysokości aż 6 proc. Obecnie podatek wynosi 2 proc. Przepisy mają objąć zarówno osoby fizyczne, jak i osoby prawne, w tym fundusze inwestycyjne.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Za oknem niska temperatura. O tym musisz pamiętać, by zaoszczędzić na ogrzewaniu

Projekt ustawy nie został oficjalnie udostępniony przez Ministerstwo, ale zdaniem Polskiego Związku Firm Deweloperskich (PZFD) już jego podstawowe założenia, które pojawiły się w przestrzeni medialnej, budzą wątpliwości i mogą grozić paraliżem na rynku.

Sebastian Juszczak z Polskiego Związku Firm Deweloperskich uważa, że "poważny niepokój budzi zapowiadana przez rząd sankcja nieważności w sytuacji, gdy osoba kupi mieszkanie wbrew wprowadzonemu ograniczeniu".

- Zgodnie z doniesieniami wówczas ma dojść do zwrotnego przeniesienia własności i odzyskania wpłaconych środków. Ale co w sytuacji, gdy osoba, która sprzedała mieszkanie, nie będzie już dysponowała środkami za sprzedany lokal, a będzie zobowiązana te pieniądze zwrócić? - pyta ekspert. - Co więcej, osoba, która kupiła mieszkanie wbrew ograniczeniu może to mieszkanie sprzedać kolejnej osobie. Czy ta kolejna osoba będzie zobowiązana do zwrotu mieszkania na rzecz pierwszego sprzedawcy? - zastanawia się.

Deweloperzy: o spekulacjach nie ma mowy

Juszczak dodaje, że wbrew stanowisku rządu, fundusze inwestycyjne nie nabywają spekulacyjnie nieruchomości, ale inwestują w powstawanie mieszkań na wynajem, których brak silnie teraz odczuwamy.

- Widać to po wzrostach czynszów. Jednocześnie stan wynajęcia mieszkań zarządzanych przez fundusze wynosi 95-99 proc., w tym najemcami są często cudzoziemcy – zaznacza.

Deweloperzy podnoszą także, że fundusze inwestycyjne co do zasady nie nabywają od dewelopera gotowych mieszkań, a zlecają realizację nowych inwestycji. W przypadku, gdy na inwestycji zawarto już umowę deweloperską na jeden z lokali, to taki projekt nie jest nabywany przez fundusz inwestycyjny. Ich zdanie nie ma zatem mowy o konkurencji z osobami fizycznymi.

Z danych PZFD wynika, że liczba lokali posiadanych przez fundusze inwestycyjne jest niewielka – na koniec 2022 r. było to 1,8 tys. lokali przy 1.2 mln na wynajem w ogóle. To mniej niż 1 proc.

Mieszkania na wynajem pilnie potrzebne

W czasie kryzysu uchodźczego mieszkania na wynajem są pilnie potrzebne. Potwierdzają to działania Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju, który w grudniu ogłosił, że udzielił kredytu jednej z firm z sektora PRS w Polsce.

- Celem działania EBOiR jest zwiększenie liczby mieszkań na wynajem, poprawianie ich dostępności cenowej oraz przeciwdziałanie kryzysowi mieszkaniowemu. Mamy nadzieję, że rząd ostatecznie podzieli punkt widzenia EBOiR i wesprze rynek najmu – wskazuje Sebastian Juszczak.

Deweloperzy zwracają uwagę także na problem ze skalkulowaniem kosztów budowy z uwagi na rosnące ceny materiałów budowlanych, wysokie koszty finansowania oraz zapowiedzi wprowadzanych zmian podatkowych. PZFD szacuje, że w całym 2022 r. liczba noworozpoczynanych inwestycji spadła o około 32-33 proc.

Zdaniem organizacji zmniejszenie liczby rozpoczętych inwestycji rykoszetem uderzy w dużych, polskich producentów stolarki, cementu, stali, ceramiki, mebli czy AGD, których działalność jest mocno związana z rynkiem deweloperskim.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(262)
WYRÓŻNIONE
Olo
2 lata temu
Może niech wprowadzi podatek od ziemi kupionej od kościoła i sprzedanej z ogromnym przebiciem dać 70 tys i wziąć 14 milionów to jest zwykłą kradzież i to powinno być zarekwirowane
Koni
2 lata temu
Jeden człowiek, tak naprawdę życiowy nieudacznik, wywrócił do góry nogami całe państwo.
Rządzie włącz...
2 lata temu
Po co zmieniać i tak już skomplikowane podatki, wystarczy ponownie uregulować prawo lokatorskie z właściwym poszanowaniem własności. Ludzie nie wynajmują mieszkań, bo przyjdzie pas.ożyt, przestanie płacić, a potem bujaj się po sądach latami, bo eksmisji nie zrobisz bez wyroku. Prawo w tej kwestii powinno być proste, nie płacisz zgodnie z umową to wyprowadzasz się i nie ma zmiłuj, że zima, że covid, że stary, że młody, że małe dziecko, że kobieta w ciąży czy inna wymówka. Od pomocy ludziom w potrzebie jest gmina/państwo, a nie odpowiedzialność w całości przerzucana jest na właściciela, który oprócz czynszu musi płacić również media za paso.żyta, bo przecież nie można ich odłączyć. Drogi rządzie jeśli nie zmienicie podejścia w powyższej sprawie to jak mieszkania były niezamieszkałe tak dalej będą puste. Jako właściciel nie będę ryzykował paso.żyta w swoim mieszkaniu wartym kilkaset tysięcy zł do którego będę musiał co miesiąc dokładać.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (262)
Adam N 1973
2 lata temu
Widać że ktawaciarze z Warszawki i fundusze są zaniepokojeni. I bardzo dobrze. Koniec z zyskami ze spekulacji mieszkaniami
Jola
2 lata temu
Ja wynajmuje , nie stać mnie na kredyt, właściciel obniżył mi czynsz o 200 złotych odstępnego, bo tak wzrosły opłaty za ogrzewanie i za prąd rzekomo zamrożony do 2000 kw też opłata za kw wzrosła o 300 procent, płacę więc na tym samym poziomem co przed szaleństwami małego, a teraz niech dla właściciela dołożą jeszcze podatek dodatkowy od kolejnej nieruchomości, to ja pod most pójdę mieszkać pomimo że pracuje, lub jak w Ameryce Południowej z blachy zbuduje slamsowe mieszkanie.
Donaldkaczyns...
2 lata temu
Komuna wraca. Widać czego się ten obóz naoglądał za młodu i czym teraz trąci.
Wrocław
2 lata temu
Sami się nachapali, ale innym to już nie wolno. Niech Mateusz powie wszystkim ile lokali sprzedał ostatnio we Wrocku i ile ziemi kupił pokątnie od kościoła.
Wqrwiony
2 lata temu
No dobra... A dlaczego granicą jest 5 mieszkań? Bo tyle mają politycy? Dla mnie mieszkanie to lokal w którym jestem zameldowany na pobyt stały! Jak będę chciał więcej, to zawsze mogę zameldować żonę, każde z dzieci. Ale mieszkanie jest JEDNO, a pozostałe to tylko lokale mieszkalne! Dosyć cwaniakowania politykierskiego! Którego Polaka pracującego na etacie stać na więcej niż jedno mieszkanie?! No Którego?!
...
Następna strona