"DGP" jako przykład "pułapki świadczeniowej" podaje służby mundurowe. Ze względu na ustawę dezubekizacyjną nawet 40 tys. funkcjonariuszy obniżono emerytury, z czego połowa odwołała się od tej decyzji do sądu.
"Jeśli zrobili to skutecznie i wygrali w sądzie (a takich przypadków jest niemało), to dochodzi do ponownego ustalenia im wysokości emerytury oraz jednorazowej wypłaty wyrównania. A to sprawia, że mogą wpaść w przedział skali podatkowej z 32 proc. PIT" - napisano.
Zmiana formy opodatkowania – jak jej dokonać?
Według danych "DGP" po wygranych w sądzie sprawach wypłacono już 287 mln zł świadczeń. Średnia kwota na osobę to 130 tys. zł. Wiceminister finansów Artur Soboń zaznaczył, że jakiekolwiek zmiany miałyby doprowadzić do większych komplikacji przy podatkowym rozliczaniu.
RPO: To czerpanie dodatkowych korzyści
Takie podejście negatywnie ocenia Rzecznik Praw Obywatelskich, który uznał, że "gdyby świadczenia były wypłacane regularnie i rozliczane na bieżąco na podstawie obowiązujących w danym momencie przepisów, to nie dochodziłoby do przekroczenia progu podatkowego."
W ocenie RPO jest to czerpanie dodatkowych korzyści majątkowych przez państwo, "bo zwracane są należne świadczenia, które obywatelowi nie zostały wypłacone terminowo".