Sprawdzono, jakich zabiegów w prawie podatkowym należałoby dokonać według "starego" modelu z 2021 r., aby uzyskać ten sam skutek, który od 1 stycznia przyniósł Polski Ład.
"Okazuje się, że dzisiejszy poziom obciążeń podatkowych można było osiągnąć - bez dodatkowych komplikacji - po prostu nieznacznym podniesieniem kwoty wolnej oraz wprowadzeniem niemal 40-proc. stawki dla pracowników zarabiających powyżej 12,8 tys. zł brutto. Realne obciążenie takich osób wynosi właśnie tyle, choć teoretycznie ich pensje podlegają stawce 32 proc." - czytamy w "Rzeczpospolitej".
Ukryta podwyżka podatku PIT
Ukrytą podwyżkę podatku PIT zauważył również rzecznik spraw obywatelskich. Prof. Marcin Wiącek w piśmie przesłanym do premiera domaga się wyjaśnień w tej sprawie i zwraca uwagę na to, że składka zdrowotna ma szczególny aspekt.
Czy funkcjonujący od 1 stycznia 2022 r. mechanizm naliczania składki zdrowotnej jest rozwiązaniem celowym, czy też wynika z przeoczenia tej kwestii w toku prac nad reformą - pyta RPO w piśmie do premiera Morawieckiego, cytowanym przez dziennik.
Gazeta przypomina, że 40-proc. stawka PIT obowiązywała w Polsce do końca 2008 r. Zniesiono ją za czasów rządów PiS, gdy ministrem finansów była Zyta Gilowska.