Jak mówił Skuza, wprowadzenie podatku katastralnego wiązałoby się z wyższymi obciążeniami podatkowymi dla obywateli.
Choć niewątpliwie na wprowadzeniu takiego podatku zyskałyby samorządy terytorialne.
- Nie toczą się jakiekolwiek prace nad wprowadzeniem podatku katastralnego - zapewnił wiceminister. Przyznał jednak, że niektóre stawki podatku od nieruchomości powinny zostać zmienione.
Podatek katastralny to danina płacona od liczby posiadanych nieruchomości.
Pogłoski o planach jego wprowadzenia pojawiają się co jakiś czas, jednak za każdym razem władze je dementują.
Ostatnio temat wrócił po wywiadzie, jakiego senator Jacek Bury z ruchu Szymona Hołowni Polska 2050 udzielił Gazecie Wyborczej.
- Mogę się założyć, że jeszcze w tej kadencji PiS przeforsuje podatek katastralny. Ale w przypadku podatnika płacony nie od jednego mieszkania, bo tutaj rząd strzeliłby sobie w stopę. Podatek katastralny będą płacić właściciele - drugiego czy trzeciego mieszkania - powiedział Bury.
Rewelacje senatora szybko zdementowali przedstawiciele rządu.
- Ministerstwo Finansów nie prowadzi prac, których skutkiem byłoby określenie zasad pobierania podatku od nieruchomości opartego na wartości nieruchomości - informowało ministerstwo finansów, odpowiadając na pytania money.pl.