Jak podaje "Puls Biznesu", w piątek 28 lutego odbędzie się spotkanie ostatniej szansy przedstawicieli producentów napojów i Ministerstwa Zdrowia w sprawie wprowadzanego przez rząd tzw. podatku cukrowego.
Zdaniem branży, wprowadzenie daniny wprowadzi więcej szkód niż pożytku. Jak mówił gazecie Stanisław Bizoń, prezes Krajowej Izby Gospodarczej "Przemysł Rozlewniczy", poprzez tzw. ustawę prozdrowotną w rzeczywistości rząd chce nałożyć na obywateli kolejny podatek, który przełoży się na drastyczne podwyżki cen napojów produkowanych przez polskich przedsiębiorców.
Prezes branżowej izby wskazuje także na inne zagrożenia, m.in. to, że ucierpią konsumenci o niższych dochodach oraz polskie firmy, wytwarzające napoje w oparciu o buraka cukrowego, uprawianego przez polskich rolników. Zachodzi zatem obawa, że średniej wielkości polskie firmy nie będą w stanie udźwignąć nowego podatku.
Rząd jednak idzie w zaparte i tłumaczy swój ruch zdrowiem Polaków. Miałoby to ich zniechęcić do kupowania, a producentów skłonić do redukowania w produktach zawartości cukru i substancji słodzących. Pozyskane w ten sposób pieniądze mają iść na walkę z otyłością oraz profilaktykę.
Przypomnijmy, że rząd chce wprowadzić za napoje słodzone dodatkową opłatę 70-80 groszy za litr.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl