Już 15 marca właściciele nieruchomości będą musieli zapłacić pierwszą z czterech rat podatku o nieruchomości. A wysokość stawek może ich zaskoczyć - jeszcze nigdy nie było tak drogo.
Maksymalne stawki wyznacza rząd. W tym roku podatek za budynki i lokale mieszkalne oraz ich części wyniesie maksymalnie 81 groszy za metr kwadratowy. Jeszcze 9 lat temu ta stawka wynosiła zaledwie 67 groszy.
Posiadacz 100-metrowego domu zapłaci więc łącznie 81 zł. Na znacznie większe wydatki muszą się przygotować jednak przedsiębiorcy. Maksymalna stawka podatku za lokale i budynki firmowe oraz ich części to 23,90 zł za metr kw. To znaczący wzrost - jeszcze w 2019 r. przedsiębiorcy płacili stawkę 23,47 zł, a w 2011 - 21,05 zł.
Przedsiębiorca, wykorzystujący do swojej działalności 80-metrowy lokal, będzie więc uboższy maksymalnie o 1912 zł. Wiele jednak zależy od tego, gdzie ten lokal się znajduje.
Podatek od nieruchomości komercyjnych. Różnice robią wrażenie
Bo choć to resort finansów ustala górną granicę podatku, to ostatecznie stawki regulują samorządy.
I tak władze dużych miast - Warszawy, Krakowa, Gdańska, Szczecina - zdecydowały się wprowadzić maksymalne stawki. Czyli właściciele prywatnych domów zapłacą tam 81 groszy za metr, a przedsiębiorcy - 23,90 zł.
Symbolicznie stawki obniżył Wrocław - oba podatki są tam mniejsze o jeden grosz.
Niektórzy samorządowcy zdecydowali się jednak na znacznie niższe podatki od nieruchomości. W Lublinie podatek od prywatnych domów wyniesie 79 groszy za metr, a od lokali firmowych - 23,18 zł.
Jeszcze mniej zapłacą mieszkańcy Krosna - 75 groszy od metra prywatnego domu oraz 21,92 zł od metra budynku firmowego. A to oznacza, że przedsiębiorcy z Krosna zostanie w kieszeni o niemal 160 zł więcej niż przedsiębiorcy ze stolicy czy z Krakowa.
Od czego zależą stawki? - Maksymalne stawki podatkowe na kolejny rok powinny wzrosnąć o wartość wskaźnika inflacji z pierwszego półrocza. Oznacza to, że stawki na 2020 r. zostaną podniesione o poziom inflacji z okresu styczeń-czerwiec 2019 r. - wyjaśniają eksperci z portalu Rynek Pierwotny.
Tak rosły stawki za podatek od nieruchomości na przestrzeni ostatnich lat
Obecne podwyżki maksymalnego podatku od nieruchomości są największe od pięciu lat.
Samorządowcy natomiast przy wyznaczaniu widełek podatkowych kierują się zwykle własną sytuacją finansową. Zwykle jednak nie decydują się na zbyt duże obniżki - bo danina od nieruchomości to dla nich zwykle jedno z największych źródeł przychodów. Niemniej zdarza się nawet, że gminy w ogóle takiego podatku nie pobierają.
Prawdopodobnie jedynym takich przypadkiem w Polsce są Polkowice. Burmistrz w styczniu 2019 r. zwolnił z obowiązku płacenia tego podatku wszystkie osoby fizyczne w tej gminie. W lokalnych mediach cieszył się, że w kieszeniach mieszkańców może zostać przez to nawet kilkaset tysięcy złotych. Podatek w Polkowicach muszą jednak ciągle płacić firmy. Sytuacja Polkowic jest jednak wyjątkowa - gmina jest bardzo bogata dzięki funkcjonującej tam kopalni miedzi.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl