Nie wiesz, jak rozliczyć podatek za 2022 rok? Masz pytanie o Polski Ład? Napisz na http://dziejesie.wp.pl
O zmianach w prawie pisze "Dziennik Gazeta Prawna", który zauważa, że niekorzystny dla podatników przepis został zaszyty w projekcie ustawy o zmianie ustaw w celu likwidowania zbędnych barier administracyjnych i prawnych, zwanym też projektem ustawy deregulacyjnej. W trakcie prac nad dokumentem mającym podwyższyć kwoty wolne, posłowie zgłosili poprawkę, która znacznie komplikuje sytuację osób fizycznych zbierających pieniądze w publicznych zbiórkach.
Podatek od zrzutki. Zaskakujący pomysł polityków
Dziś prawo nakazuje zapłacić podatek od darowizny w momencie, gdy obdarowany w ciągu pięciu lat otrzymał od jednej osoby sumę przekraczającą kwotę wolną (nie chodzi tu jednak o kwotę wolną od podatku wynoszącą 30 tys. zł, a limity ustanowione w ustawie o podatku od spadku i darowizn). Z kolei jej wysokość jest zależna od stopnia koligacji rodzinnych między darczyńcą a obdarowanym.
Projekt ustawy deregulacyjnej miał w założeniu być korzystny dla podatników, gdyż zakładał podniesienie kwot wolnych. W trakcie prac w Sejmie posłowie jednak przyjęli poprawkę, która przewiduje, że kwoty wolne będą obowiązywać już nie tylko w przypadku darowizn od każdego pojedynczego darczyńcy, ale także od darowizn od wielu osób – pisze "DGP".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Co się zatem właściwie zmienia? Dziś jest tak, że nawet jeżeli na prywatnej zbiórce uda się zebrać sporą kwotę, to obdarowany musi się rozliczyć ze skarbówką tylko w przypadku, gdy pojedynczy darczyńca przekroczy kwotę wolną, obecnie ustanowioną dla obcych osób na poziomie 5 308 zł. Jeżeli żaden darczyńca nie wpłacił takiej sumy, to obowiązku podatkowego nie ma. Nie ma znaczenia suma, jaką udało się zebrać na zbiórce.
Posłowie Prawa i Sprawiedliwości jednak chcą, aby opodatkować darowizny otrzymane od wielu osób na kwotę powyżej 54 180 zł. Mówiąc prościej: jeżeli organizator zbiórki publicznej otrzyma darowizny wyłącznie od niepowiązanych rodzinnie z nim osób, to podatek zapłaci, jeżeli suma wszystkich wpłat przekroczy próg 54 tys. zł z kawałkiem. Nie ma znaczenia tutaj fakt, że np. żaden z darczyńców nie wpłaci sam 5 308 zł.
Ustawa przeszła przez Sejm
Projekt ustawy ze wspomnianą poprawką posłów PiS przyjął dzień później Sejm. Zajmie się nią teraz Senat. Izba wyższa może zaproponować wykreślenie tego przepisu, jednak w takim wypadku ostateczna decyzja i tak będzie należeć do izby niższej.
Tymczasem w ustawie o zniesieniu barier administracyjnych rewolucyjne zmiany w opodatkowaniu darowizn. Zwłaszcza w crowdfundingu. Temat tylko pozornie niszowy - skomentowała publicystka Kataryna.
Odpowiedziała jej Małgorzata Samborska: Gorzej, bo to dotyczy też zbiórek na operacje, rehabilitacje, leczenie zwierząt, odbudowę domu po pożarze, schroniska. Więc zbiórki o łącznej kwocie powyżej 54 tys. będą opodatkowane.
Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj.