Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Krystian Rosiński
Krystian Rosiński
|

Podatek ryczałtowy może być opłacalny jak nigdy. Premier rewolucję ukrył między słowami

129
Podziel się:

O podwyżce składki zdrowotnej dla przedsiębiorców słyszymy właściwie od ogłoszenia założeń do Polskiego Ładu. Okazuje się, że część może płacić znacząco niższą składkę od pozostałych. Taką furtkę ma umożliwić podatek ryczałtowy. Ekspert podatkowy Marek Gadacz prognozuje, że część osób - w tym wysoko zarabiających - rzeczywiście wybierze tę formę rozliczeń.

Podatek ryczałtowy może być opłacalny jak nigdy. Premier rewolucję ukrył między słowami
Polski Ład będzie opłacalny dla rozliczających się ryczałtowo? Sugerują to słowa Mateusza Morawieckiego. (PAP, Piotr Nowak)

Nadchodzą spore zmiany dla osób prowadzących własną działalność gospodarczą, które swoje podatki rozliczają ryczałtowo. Mateusz Morawiecki ogłosił w środę, że wraz ze wdrożeniem Polskiego Ładu obniżone zostaną stawki podatku ryczałtowego o 3 pp. dla pracowników służby zdrowia oraz przedstawicieli branży IT. Po zmianach stawka dla pierwszych wyniesie 14 proc., dla drugich - 12 proc.

Prawdziwą rewolucję premier wyjawił bardzo nieśmiało, między słowami. Wspomniał bowiem, że osobom rozliczającym się ryczałtowo będzie przysługiwała "płaska" (jak sam to określił) składka zdrowotna.

"Płaska" składka zdrowotna dla ryczałtowców

Co to właściwie oznacza? Po kolei. Dziś składka zdrowotna wynosi 9 proc. wynagrodzenia. Część z niej jednak właściwie każdy z pracujących odlicza od podstawy podatku. Polski Ład jednak ma ukrócić możliwość tego odliczenia. W trakcie ogłaszania nowego programu gospodarczego Mateusz Morawiecki tłumaczył, że w ten sposób służba zdrowia będzie po prostu lepiej opłacona, co podniesie jej jakość.

Zobacz także: Polski Ład. Batalia o podwyższenie składki zdrowotnej. "To władza wykreowała problem"

Jak informowaliśmy w money.pl, to jednak oznacza realne większe koszty podatkowe dla osób płacących daniny ryczałtowo. Tych w Polsce jest niemal 1,35 mln, a po zmianach ich sposób rozliczania się z fiskusem właściwie straciłby sens. Płacą go bowiem od przychodu, a nie od dochodu, więc żeby rozliczyć składkę zdrowotną, musieliby zacząć ewidencjonować wszystkie koszty. Tylko po to, by ustalić dochód.

- Z kolei płacenie składki od samego przychodu mogłoby być niewspółmiernie duże w stosunku do przedsiębiorcy rozliczającego się od dochodu. Jak wiemy, kwoty przy przychodzie i przy dochodzie mogą być znacząco różne. Wszystko zależy od tego, jak wysokie się ma koszty uzyskania przychodu - mówi money.pl Marek Gadacz, partner w CRIDO odpowiedzialny za podatki osobiste.

I właśnie dlatego premier na środowej konferencji ogłosił jednolitą składkę zdrowotną dla ryczałtowców. - Jeśli to połączycie z tak naprawdę "płaską" stawką składki zdrowotnej na poziomie 9 proc. dzisiejszą składką w proporcji do średniego wynagrodzenia w gospodarce - wspomniał Mateusz Morawiecki, którego cytuje "Gazeta Wyborcza".

Oznacza to, że przychód (i dochód) w przypadku ryczałtowców będą nieistotne. Zapłacą oni bowiem taką samą stawkę składki zdrowotnej, która ma być wyliczona od średniej pensji, a tę wskazuje corocznie GUS. Zwróciliśmy się do biura rzecznika rządu z pytaniem, czy rzeczywiście takie rozwiązanie jest szykowane dla ryczałtowców. Czekamy na odpowiedź.

- Składka naliczana od średniego wynagrodzenia z punktu widzenia podatnika na pewno jest korzystniejsza niż płacenie 9 proc. od przychodu. W przypadku podatku ryczałtowego taka wysokość składki to już w zasadzie dodatkowy podatek - punktuje Marek Gadacz.

Niekonsekwencja polityków

Jeżeli rzeczywiście jednak jest to propozycja rządzących do Polskiego Ładu, to oznacza to pewną niekonsekwencję w decyzjach polityków. Zwraca na nią uwagę Małgorzata Samborska, doradczyni podatkowa w Grant Thornton.

- Jeżeli będzie zryczałtowana składka zdrowotna dla określonej grupy, to wszelkie argumenty, które były za zniesieniem zryczałtowanej składki zdrowotnej dla przedsiębiorców, upadają. Wcześniej była mowa o niesprawiedliwości, która polegała na tym, że osoby z wysokimi dochodami płacą niską składkę. Ale przy tych propozycjach ta niesprawiedliwość, przynajmniej w przypadku części przedsiębiorców wybierających ryczałt, zostanie utrzymana - podkreśla nasza rozmówczyni.

Natomiast Marek Gadacz zwraca uwagę na inny problem. Część przedsiębiorców wysoko zarabiających będzie przechodzić na ryczałt, byleby tylko obniżyć koszty ponoszone ze składką zdrowotną.

- Tak na pewno będzie. Kalkulacja jest zresztą naturalna. Jeżeli przy jednej formie opodatkowania będę płacić niższe składki, to będę się przenosić do tych niższych składek - mówi ekspert.

- Zakładam, że mogą być takie sytuacje, że ktoś będzie "dookreślał" swoje usługi, żeby się w tym ryczałcie zmieścić w taki czy w inny sposób. Ludzie są kreatywni i jak wyliczą różnicę w przypadku 9 proc. od 5 tys. a 9 proc. od, powiedzmy, 50 tys. złotych, to chętniej spojrzą na ryczałt - dodaje.

A przecież sam premier Mateusz Morawiecki wielokrotnie stwierdzał, że to właśnie najbogatsi muszą zacząć się dokładać do budowy wspólnego państwa. Także przy prezentacji Polskiego Ładu podkreślał, że stracą na nim tylko najlepiej zarabiający. W środę zachęcił do przechodzenia na ryczałt nie najbogatszych, ale tych, co zarabiają do 10 tys. złotych. Według niego to oni najbardziej skorzystają na zmianie.

Amortyzacja kosztów Polskiego Ładu dla innowacyjnej gałęzi

W programie "Money. To się liczy" Wojciech Kostrzewa, prezes Polskiej Rady Biznesu, podkreślał, że Polski Ład opłaci przede wszystkim innowacyjna gałąź gospodarki. Dlatego też najnowsze propozycje związane z podatkiem ryczałtowym należy rozumieć jako amortyzację skutków Polskiego Ładu m.in. dla branży IT.

Z tym stwierdzeniem zgadza się Małgorzata Samborska. Zastrzega jednak, że z oceną nowych rozwiązań trzeba poczekać na projekt ustawy.

- Bez projektu ustawy nie potrafię ocenić, dla kogo zmiany będą korzystne. Każdy podatnik będzie musiał to ustalić sam na podstawie własnej sytuacji, własnych kosztów uzyskania przychodu, lub też ich braku, prawa do innych ulg podatkowych - wyjaśnia.

- Mam poczucie, że nowe propozycje jeszcze bardziej skomplikują system podatkowy. A to niesie za sobą ryzyka, np. że podatnik popełni błąd w rozliczeniu, czy też w wyborze najkorzystniejszej formy opodatkowania. Wreszcie luki w prawie, bo im bardziej skomplikowane prawo, tym więcej luk w tym prawie, które rodzą patologie - zwraca uwagę doradczyni podatkowa.

O jakich patologiach mowa? Małgorzata Samborska ostrzega, że w projektach ustaw mogą pojawić się nieostre pojęcia, które nie zdefiniują wprost, kto może skorzystać z nowych stawek ryczałtu i płaskiej składki zdrowotnej.

- Dla przykładu czym są nieostre pojęcia: od lat walczymy z tym, kto może, a kto nie może skorzystać z 50-procentowych kosztów uzyskania przychodu. W tym zakresie są tysiące interpretacji podatkowych. A za chwilę będziemy mieć podobną ilość interpretacji, kto jest kreatywny, a kto nie - przewiduje ekspertka.

Dodaje, że niższe stawki podatku ryczałtowego dla części grup oznaczają zawsze obniżkę podatków. Jako doradczyni podatkową każda taka propozycja ją cieszy.

Do rozliczenia ryczałtowego jest uprawniona część osób prowadzących własną działalność gospodarczą. Szczegóły dotyczące podatku ryczałtowego znajdziesz tutaj.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(129)
WYRÓŻNIONE
majkowska
3 lata temu
Wszystkim przedsiębiorcom zarabiającym do 10 tys. zł, którym nie opłaca się rozliczanie według skali podatkowej lub podatku linowego, oferujemy ryczałt, czyli podatek przychodowy – powiedział premier Mateusz Morawiecki Można? Można!
trałka
3 lata temu
Kolejny raz premier Morawiecki pozytywnie zaskakuje. Żal jak się czyta wypowiedzi polityków PO, którzy nas straszą a potem okazuje się, że wszystko jest zupełnie inaczej.
nicola
3 lata temu
Generalnie ryczałt powinny rozważyć firmy, które nie mają wysokich kosztów, a więc nie mają możliwości obniżenia podstawy opodatkowania. Zyskują wówczas na niższej stawce podatkowej, a pamiętajmy, że dla niektórych branż stawka – zgodnie z obietnicami premiera – ma wynieść w przyszłości nawet 12%.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (129)
Bea
3 lata temu
Ludzie !!! To zamieszanie z pomysłem, ze składka zdrowotna od przychodu dla ryczałtowców to specjalne! wszyscy sie wystraszyli a teraz odetchneli z ulgą ,ze nie i ciesza się bardzo jak barany nawet już z tego. ze nie odliczą składki od podatku.To jak w tym kawale o żydzie dzieciatym i kozie,wszyscy znają. Zyd też odetchnąl z ulgą. I to jest własnie manipulacja psychologiczna,proszę poczytać psychologię społeczną Aronsona... Ci na górze dobrze radzą się psychologów jak swoje wprowadzić...
dziadziajara@...
3 lata temu
Za to nie wrzucamy wszelkich śmieci w koszty. JEDYNYM odliczeniem jest składka zdrowotna
Art
3 lata temu
Cos duzo dzis płatnych hymnów pochwalnych 🤣🤣
Rostowski
3 lata temu
Płacimy składkę zdrowotną pozornie, bo odliczamy ją od podatku - czyli jej nie płacimy.. teraz nastąpi urealnienie kosztów jakie pochłania służba zdrowia. Jak pielęgniarki chcą po 8500. To ile ma dostać lekarz. A ja się pytam ile ja mam zarabiać przy pracy na budowie 12 miesięcy w roku ? 8500, 15000, 30000 miesięcznie ?? Halo !!!
Paulo
3 lata temu
Ale co z odliczeniem składki zdrowotnej przez ryczałtowców od podatku? Jeśli nie będzie takiej możliwości, to obciążenia z tego tytułu bardzo mocno wzrosną i uderzą w najmniej zarabiających. Ja najprawdopodobniej zwinę w ogóle firmę i będę korzystał z kwoty wolnej przy sprzedaży.
...
Następna strona