- Gdy VAT jest uszczelniony, to więcej pieniędzy jest rejestrowane jako przychód przedsiębiorstwa, więc płaci ono też większy CIT. A jak jest większy CIT, to też przeważnie przestaje się bawić i zatrudnia już prawidłowo swoich pracowników na pełen etat na normalnych warunkach, a nie wciąż pod stołem, więc PIT też jest większy - mówił w rozmowie z serwisem wpolsce.pl Tadeusz Kościński.
Według Kościńskiego w uszczelnianiu systemu podatkowego chodzi także o uczciwą konkurencję, by firmy, które nie płacą podatku, nie zyskiwały przewagi konkurencyjnej nad rzetelnymi płatnikami.
Jak przypomniał, mamy do czynienia z różnymi rodzajami oszustw vatowskich: od prostej sprzedaży bez paragonu do skomplikowanych karuzel na skalę międzynarodową, w których udział biorą setki firm.
Kościński przekonywał, że m.in. dlatego trudno oszacować dokładnie skalę wyłudzeń VAT, a różne podmioty stosują różne metody wyliczeń. Najważniejsze są więc nie same bezwzględne liczby, ale trendy w ramach jednej metody szacowania.
Ocenił, że bez względu na sposób wyliczenia widać, iż działania rządu w zakresie uszczelniania systemu przynoszą efekty.
- Pięć lat temu, szacunki nasze i unijne mówiły, że luka VAT w Polsce to ok. 22-24 proc. A w ostatnich latach i my, i KE szacujemy, że jest to ok. 12 proc. To są najważniejsze wskaźniki - mówił Kościński.
Minister finansów podkreślał też, że w zeszłym roku, pomimo pandemii i skurczenia się gospodarki, wpływy z VAT wzrosły o 20 mld zł. Zatem argument, że rosnące wpływy są połączone tylko i wyłącznie z dobrą koniunkturą, upada.
Kościński chwalił, ze że ograniczeniu luki VAT służy cały pakiet rozwiązań: pakiet paliwowy, system STIR, Jednolity Plik Kontrolny, system podzielonej płatności czy kasy fiskalne online.
Minister zapowiedział tez kolejne narzędzie, które ma pomóc w uszczelnianiu systemu podatkowego. - Jeszcze w tym roku wdrożymy tzw. e-faktury, które będą zarejestrowane w systemie centralnym. Będziemy więc mieli pełną kontrolę - stwierdził.
Jak pisaliśmy, po znaczącym zmniejszeniu luki VAT, tempo jej niwelowania zaczyna istotnie spowalniać, a dalsze wzrosty ściągalności w Polsce są coraz bardziej ograniczone - wynika z raportu CASE.
Obecnie jesteśmy unijnym średniakiem, jednak w wyniku recesji spowodowanej pandemią COVID-19 luka w VAT w Polsce może wzrosnąć powyżej unijnej średniej.
Luka VAT stała się gorącym tematem po reportażu "Superwizjera": "Kłamstwo vatowskie" wyemitowanym niedawno na antenie TVN24. Reportaż dotyczył przestępców podatkowych oraz zakładania spółek mających wyłudzać VAT, wynikało z niego, że rząd bardzo słabo radzi sobie z odzyskiwaniem pieniędzy z oszustw vatowskich.