W środę na antenie Polsat News dziennikarze dopytywali Piotra Müllera, czy "ugaszone zostały już wszystkie pożary" związane ze wdrożeniem części podatkowej Polskiego Ładu. Rzecznik rządu zapewnił, że gabinet Mateusza Morawieckiego pracuje w tej sprawie "na pełnych obrotach".
- Obserwujemy sytuację, bo oczywiście jesteśmy w trakcie wdrażania jednej z największych reform po 1989 roku, zasadniczej zmiany ustroju podatkowego, to znaczy przesunięcia ciężarów społecznych w inny sposób tak, aby tym najmniej oraz średnio zarabiającym dać dużo niższe podatki, dla tych, co zarabiają nieco więcej, żeby to był efekt neutralny, a ci, którzy zarabiają najwięcej, żeby płacili podatki sprawiedliwe - powiedział Piotr Müller.
W lutym weryfikacja Polskiego Ładu
Dlatego też - w jego ocenie - powyższa argumentacja uzasadnia fakt, że pewne błędy przy wprowadzaniu reformy mogą się jeszcze zdarzyć. Zapewnił też, że rząd jest od tego, by reagować i będzie to robić, jeśli zajdzie taka potrzeba.
Rzecznik rządu zapowiedział, że na początku lutego nastąpi weryfikacja Polskiego Ładu. Rządzący sprawdzą, czy "wszystkie elementy tych niezbędnych korekt zostały wprowadzone dobrze". Dlaczego akurat wtedy? Ponieważ wszyscy pracujący i pobierający świadczenia Polacy otrzymają do tego czasu wypłaty już według nowych zasad.
A czy ktokolwiek zatem poniesie konsekwencje za błędy i wpadki? Piotr Müller nie wykluczył takiego scenariusza. Zaraz jednak dodał, że "nie jest sztuką karać kogoś, lepiej, żeby naprawił błędy, które zrobił".
Kolejne błędy czają się za rogiem
Okazuje się jednak, że Polski Ład wciąż nie jest wolny od błędów. Czwartkowy "Dziennik Gazeta Prawna" wskazał, że - zgodnie z nowymi przepisami - składki zdrowotnej nie zapłacą prokurenci.
Polski Ład obowiązuje już od 1 stycznia 2022 r. Polaków zaskoczył, lecz nie w sposób pozytywny, jak zapowiadał rząd. Okazało się, że większość czytelników money.pl i Wirtualnej Polski na reformie Prawa i Sprawiedliwości straciła. Ledwie nikły procent wiadomości, które przysyłaliście naszej redakcji, miały wydźwięk pozytywny.
Na efekty nie trzeba było długo czekać. Rząd już teraz zdecydował się łatać własną reformę podatkową. Zabrał się do tego jednak poprzez rozporządzenie, co może się odbić na Polakach w kwietniu 2023 r., kiedy przyjdzie im rozliczać podatek dochodowy. Eksperci podatkowi w rozmowie z money.pl mówią, że to będzie "bomba z opóźnionym zapłonem", a skarbówka nie odpuści podatnikom.
Według resortu finansów dzięki tym przepisom osoby, które otrzymały mniejszą pensję w styczniu, dostaną jak najszybciej wyrównanie wypłaty pensji.