- W sposób nieprawidłowy w stosunku do tego, jakie były zamierzenia reformy, wypłacono wynagrodzenia niższe, niż wynika to z obniżonych podatków - powiedział w sobotę rzecznik rządu Piotr Müller.
Zaznaczył, że minister finansów podpisał już rozporządzenie, które "obliguje do tego, aby wszystkie różnice, wynikające z błędu zostały wypłacone w przyszłym tygodniu".
- W przyszłym tygodniu rozpocznie się proces wypłacania wszystkich różnic - zaznaczył rzecznik rządu. Wyjaśnił, że każda osoba, która otrzymała wynagrodzenie "nie w takiej wysokości, w jakiej powinna, a powinna otrzymać wyższe, otrzyma dodatkowy przelew, korygujący różnicę".
Pensje miały być wyższe
Rozporządzenie w sprawie przedłużenia terminów poboru i przekazania przez niektórych płatników zaliczek na podatek dochodowy od osób fizycznych zostało opublikowane w Dzienniku Ustaw w piątek wieczorem.
- Wysokość zaliczki za styczeń u pracowników czy zleceniobiorców osiągających miesięczny dochód do 12800 zł brutto powinna być pobierana w wysokości nie wyższej niż kwota zaliczki obliczenia na zasadach działających do końca zeszłego roku. To oznacza, że wynagrodzenia wypłacane pracownikom na rękę netto nie będą niższe niż w ubiegłym roku tak długo, jak te osoby zarabiają do 12800 zł brutto - powiedział w sobotę wiceminister finansów Jan Sarnowski.
Resort finansów wyjaśniał, że dzięki nowym przepisom osoby, które otrzymały mniejszą pensję w styczniu, dostaną jak najszybciej wyrównanie. Chodzi m.in. o nauczycieli i służby mundurowe.
Zaznaczono, że rozporządzenie wprowadza też rozwiązanie, które spowoduje, że nauczyciele akademiccy, którzy mają inne zasady naliczania kosztów uzyskania przychodów, a zarabiający do 12 800 zł brutto, również otrzymają zwrot nadpłaconych zaliczek, "aby Polski Ład był dla nich neutralny lub korzystny również w ujęciu całorocznym".
Kto straci
Jak podkreśla resort finansów, zarabiający na umowie o pracę do 5 700 brutto zyskają na Polskim Ładzie, a zarabiający od 5 701 do 12 800 zł brutto nie stracą.
Resort poinformował też, że wdrożone zostanie rozwiązanie, dzięki któremu w efekcie Polskiego Ładu, dla osób z emeryturą od 4 920 do 12 800 zł brutto, obciążenie podatkiem i składką się nie zmieni lub będzie nawet mniejsze. Wskazano, że 90 proc. emerytów i rencistów będzie mieć więcej pieniędzy w portfelach, a 2/3 przestanie płacić PIT.