Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Damian Szymański
Damian Szymański
|
aktualizacja

Polski miliarder ostrzega. "Oni się po prostu mylą"

779
Podziel się:

- Liczenie na to, że przychody z VAT-u i CIT-u w tym roku wzrosną, jest kompletną iluzją. Ja w niektórych obszarach, np. w budownictwie, obserwuję załamanie o 80 proc., a w przemyśle o 50 proc. Ministerstwo Finansów się po prostu myli - mówi w rozmowie z money.pl Zbigniew Jakubas, polski przedsiębiorca.

Polski miliarder ostrzega. "Oni się po prostu mylą"
Zbigniew Jakubas, polski przedsiębiorca, którego majątek wyceniany jest na ponad 1 miliard złotych (Licencjodawca, Tadeusz Wypych/REPORTER)

Zbigniew Jakubas, polski przedsiębiorca, którego majątek w 2021 r. był szacowany przez "Forbes" na 1,6 mld zł, ostrzega w rozmowie z money.pl, że Polskę czeka bardzo trudny rok.

- Odczuwam to, co dzieje się w gospodarce na własnej skórze. Działamy w branży budowlanej na kilku rynkach. Obroty w tym sektorze spadły o 80 proc. Sprzedaż mieszkań po prostu stanęła. Młodzi ludzie, którzy chcą się teraz finansować długiem, odbijają się od ściany. Jeden na pięćdziesięciu dostanie kredyt w banku. Większość nie spełnia wymogów. Podam konkretny przykład. W tym roku miałem rozpocząć 1,5 tys. nowych budów domów. Jednak na tę chwilę zostałem zmuszony wstrzymać się z decyzją o rozpoczęciu budowy, ponieważ koszty wzrosły diametralnie, podczas gdy popyt się de facto załamał. I nie widać perspektyw, by zdolność kredytowa rodaków się w najbliższych miesiącach odbudowała. Stąd ta trudna decyzja - wyjaśnia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Inflacja hamuje, ale szczyt wciąż przed nami? Styczeń i luty mogą być ciężkie

Zbigniew Jakubas ostrzega: gospodarkę w 2023 r. czekają turbulencje

Nie tylko budowlanka ma jednak problem. Zbigniew Jakubas wskazuje także na kłopoty w przemyśle. Tam spadek obrotów ma już sięgać nawet 50 proc.

- Sprawa robi się naprawdę poważna. Jeśli nie uzyskamy pieniędzy z KPO i nie zaczną spływać zamówienia za dwa-trzy miesiące będziemy mieli problem, co zrobić z ludźmi - wspomina, sugerując narastający problem możliwej redukcji zatrudnienia.

Dlatego uważa, że Ministerstwo Finansów jest w błędzie, zakładając w tym roku powiększenie bazy podatkowej, nazywając plany resortu "kompletną iluzją".

- Obecnie rozmawiam z tysiącami naszych pracowników. Oni boją się o inflację, boją się o miejsca pracy. To nie są "dobrzy konsumenci". Ich postawa będzie miała wpływ na kształtowanie się rynku wewnętrznego. Dlatego czeka nas bardzo trudny czas, a dopóki gospodarka znów nie ruszy, nie ma co liczyć na większe wpływy z podatków VAT i CIT, jak zakładała to Ministerstwo Finansów. Oni się po prostu mylą. Muszą napłynąć środki z KPO, by nadać nowy rozpęd gospodarce - twierdzi miliarder.

Podatkowy ból głowy rządu

Rzeczywiście jest tak, że ekipa Mateusza Morawieckiego pomimo zakładanego przez większość ekonomistów mizernego wzrostu gospodarczego, spodziewa się w budżecie na 2023 r. zwiększenia bazy podatkowej.

"W porównaniu do 2022 r. makroekonomiczne warunki gromadzenia dochodów podatkowych nie będą aż tak dobre jak w roku obecnym, ale dalej, zarówno w ujęciu realnym jak i nominalnym, będziemy mieli do czynienia ze wzrostem bazy podatkowej" - przekonuje resort finansów.

Dochody budżetu państwa mają zatem wynieść 604,5 mld zł, a wydatki 672,5 mld zł. Same dochody z VAT mają wzrosnąć do blisko 290 mld zł. Urzędnicy liczą, że pomoże w tym przede wszystkim gros działań uszczelniających system podatkowy, w tym wchodząca 2023 r. roku reforma dot. e-faktur.

Z informacji money.pl wynika jednak, że już teraz w MF chodzą słuchy, że plan podatkowy na ten rok można wsadzić między bajki i nie da się osiągnąć zakładanego celu. Podobne wnioski przedstawiają eksperci FOR, którzy przewidują zmniejszenie się dochodów państwa o co najmniej 23,6 mld zł wobec planu z ustawy budżetowej do ok. 580 mld zł.

"W prognozie założono bardzo wysokie, niespotykane w tej fazie cyklu koniunkturalnego z jakim najprawdopodobniej będziemy mieli do czynienia w 2023 r., dochody podatkowe. W sytuacji znacznego spowolnienia gospodarczego dochody podatkowe rosną mniej proporcjonalnie niż baza podatkowa. Pokazuje to jednoznacznie historia ostatnich kilku kryzysów. W warunkach tak dużego szoku ekonomicznego, wzrostu kosztów w firmach, wzrostu wydatków gospodarstw domowych efektywne stawki podatkowe ulegną obniżeniu. W przypadku podatku VAT dodatkowo nastąpi zmiana struktury konsumpcji, ograniczone zostaną wydatki na dobra wyższego rzędu - dobra luksusowe, które są opodatkowane wyższą stawką. W rezultacie niższych elastyczności podatkowych same dochody budżetu państwa będą niższe o ok. 14 mld zł (VAT o ok. 10 mld zł i CIT o ok. 4 mld zł)" - czytamy w ostatnim raporcie FOR na ten temat.

Do tego należy doliczyć częściowe wycofanie się z tarczy antyinflacyjnej, które również nie zostało ujęte w ustawie budżetowej. Zdaniem ekspertów FOR to oznacza dodatkowy ubytek rzędu ok. 9,5 mld zł.

KPO - potrzebny konsensus

Zbigniew Jakubas, przewidując problemy podatkowe rządu i nie najlepszy sentyment biznesowy w tym roku, apeluje do rządzących o konsensus nad Krajowym Planem Odbudowy. W ostatnich dniach premier Morawiecki kolejny raz spotkał się ze Zbigniewem Ziobrą w tej sprawie. Jednak efektów tych rozmów na razie nie widać.

- Dopóki nie będziemy się szanowali jako społeczeństwo, dopóty politycy będą nas traktowali jak piąte koło u wozu, jak zło konieczne. Apeluję więc do polityków o choć minimalny konsensus w najważniejszych dla nas sprawach. Musimy sobie powiedzieć wprost: jesteśmy na zakręcie z wielu powodów – wojny, ale także czynników wewnętrznych. Bez pewnej zgody narodowej nie ruszymy dalej - przekonuje.

W jego opinii politycy muszą przestać się bezpardonowo atakować i zacząć ze sobą rozmawiać merytorycznie, bo "dzisiaj naprawdę nie ma czasu na jałowe spory".

- Sam nie raz mówiłem, że PiS wprowadziło kilka ciekawych rozwiązań systemowych, ale w ostatnim czasie coś się ewidentnie zacięło. Nie należy walić w ten rząd jak w czambuł, ale trzeba jasno wskazywać niedociągnięcia czy błędy i wspólnie wypracowywać lepsze rozwiązania. Teraz potrzebujemy tego wszyscy. Bez wyjątku - kończy przedsiębiorca.

Zbigniew Jakubas jest właścicielem grupy kapitałowej Multico, które w swoim portfolio posiada przede wszystkim Mennicę Polską SA, która zajmuje się produkcją kolekcjonerskich i obiegowych monet. - Obecnie w skład portfela inwestycyjnego biznesmena wchodzą m.in. spółki z branży kolejowej (Newag), budownictwa kolejowego (Feroco), deweloperskiej (Wartico Invest), budowlanej (Energopol Warszawa oraz Centrum Nowoczesnych Technologii), automatyki przemysłowej (Polna), hotelowej, tekstylnej, a nawet filmowej. Przedsiębiorca jest także przewodniczącym Rady Gospodarczej przy Marszałku Senatu RP.

Damian Szymański, zastępca szefa redakcji money.pl

Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(779)
WYRÓŻNIONE
nikoś
2 lata temu
Rządzący się nie mylą co do przychodów budżetu tylko z premedytacją łgają,by jakoś doczołgać się do wyborów.
no cóż
2 lata temu
Tow. Glapiński dodrukuje kilka set wagonów złotówek; inflacja wrośnie o kolejne 20% i będą mieli wyższe wpływy z VAT, tak jak nieRząd PIS/SP zapowiada! Jakie to proste!
Zosia
2 lata temu
Naród się nie liczy. Nadrzędne są zbrojenia, władza, szukanie wroga i sianie strachu. Demagogia i manipulacja to fundament nieustającego Polskiego dobrobytu.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (779)
Inflowany
2 lata temu
Ojczyznę uratuje jaszcząb stojący na czele jaszczębi, czyli Glapa
SZAKI
2 lata temu
Kiedyś Rockefeller powiedział że NAJLEPSZY CZAS DO INTERESÓW JEST WÓWCZAS GDY KREW LEJE SIĘ NA ULICACH. I tak stało się gdy wybuchła wojna na wschodzie. Zrobił się nagle wielki kryzys z niczego a najlepiej na tym zarobili cwaniacy.
BOL
2 lata temu
Składy budowlane szanowny panie są bardzo często powiązane rodzinnie z deweloperami. Nim ogłoszono kryzys ceny w marketach budowlanych, składach wystrzeliły w górę. Czy to nie była przypadkiem zmowa cenowa ? BYŁA. Pracowałem w budowlance i wiem jak to wygląda. Kupowałem towar zawsze od PRODUCENTA ( hydraulika ) a nigdy w składach. Z dowozem zawsze było taniej.
lechita
2 lata temu
Pan się myli i to bardzo, tu nie chodzi o vat i inne takie bzdety, tu chodzi o przetrwanie jak wszystkim tym fachowcom z Sejmu, Senatu i wszystkich spółek. Jeszcze pół roku, jeszcze miesiąc, no szkoda takich pieniędzy, tych układzików. Zresztą co mam tłumaczyć rzeczy dla Pana oczywiste. Naród ma pretensje o takie złodziejstwo, ale nie z tego powodu, że się obławiają tylko, że ich nikt do tego interesu nie zaprosił, nie dał umoczyć pyska w słodkiej melasie. Ot i cała prawda o większości rodaków. Zgadzam się z Marianem Kowalskim, że Polacy za parę groszy i poklepanie po plecach własną matkę sprzedadzą, a Polska? Taki jeden młodzieniec w telewizji powiedział, że jemu mieszkać tu czy w innym kraju to bez różnicy. Taką kaszę zrobili młodym w głowie.
hehe
2 lata temu
"Jeden na pięćdziesięciu dostanie kredyt w banku. Większość nie spełnia wymogów." - z tego wynika że polskie mieszkania są niedostosowane (np. dlatego że są za duże, dlatego że są zbyt trwałe) do polskich zarobków
...
Następna strona

© 2024 WIRTUALNA POLSKA MEDIA S.A.

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.