Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Monika Branicka
|

PIT po terminie to same problemy. Opłaca się zdążyć przed 2 maja

27
Podziel się:

Termin składania popularnych deklaracji PIT mija już w przyszłym tygodniu. Na spóźnialskich czekają niemiłe konsekwencje.

PIT po terminie to same problemy. Opłaca się zdążyć przed 2 maja
(resket, Shutterstock)

Termin składania deklaracji PIT mija już w przyszłym tygodniu. Większość podatników musi rozliczyć się z fiskusem najpóźniej 2 maja. Na spóźnialskich czekają niemiłe konsekwencje. To nie tylko ewentualne kary finansowe, ale też utrata niektórych przywilejów. Warto więc wywiązać się z obowiązku na czas.

Spóźnione rozliczenie roczne najczęściej traktowane jest jako wykroczenie skarbowe. Dzieje się tak, gdy kwota należności uszczuplonej lub narażonej na uszczuplenie (np. niezapłacony podatek)
nie przekracza pięciokrotnej wysokości minimalnego wynagrodzenia. W 2017 roku chodzi o sumę 10 000 zł. W przypadkach o niskiej szkodliwości czynu, sprawa nie wychodzi nawet poza urząd skarbowy.

W ramach kary, urzędnicy lub inspektorzy kontroli skarbowej mogą wydać mandat o wysokości od jednej dziesiątej do dwukrotności minimalnego wynagrodzenia (obecnie 2000 zł brutto).Za spóźniony PIT można więc zapłacić od 200 zł do 4000 zł.

Bardziej skomplikowana sprawa może trafić do sądu. Wtedy należy się spodziewać wyższych kwot grzywny. Ich wartość sięgnie maksymalnie 40 000 zł, czyli dwudziestokrotności płacy minimalnej. Stanie się tak w sytuacji, gdy podatnik np. przez długi okres czasu nie zapłaci pełnej sumy zobowiązania.

Jeśli zaległa należność skarbowa wynosi więcej niż 10 000 zł, przewinienie staje się przestępstwem. W tym przypadku, kary pieniężne wymierza się w formie stawek dziennych (od 10 do 720). Sąd ustala ich wartość na podstawie dochodów i sytuacji materialnej podatnika. W bieżącym roku kwota dzienna może wynosić od 66,66 zł do 26 664 zł (od jednej trzydziestej do czterystukrotności "najniższej krajowej").

Lepiej złożyć korektę PIT niż się spóźnić

Podobnych konsekwencji można uniknąć. Lepiej złożyć niepełne zeznanie podatkowe lub dokument z błędami, a potem szybko skorygować formularz. Korekta PIT sprawdzi się nie tylko w sytuacji, gdy do druku wkradnie się pomyłka. Podatnik może też wykazać ulgę podatkową, o której wcześniej zapomniał, albo wskazać cel dla 1 proc. podatku.

Obowiązek wobec fiskusa to nie tylko złożenie deklaracji, ale przede wszystkim - uregulowanie należnego podatku. Za nieopłacany PIT trzeba zapłacić odsetki od zaległości. Podstawowa stawka wynosi 8 proc. w skali roku. Mniej zapłacą osoby, które zdążyły przekazać formularz na czas. Jeśli podatnik złoży poprawną korektę formularza w ciągu pół roku od wyznaczonego terminu, może skorzystać z obniżonej stopy odsetek - 4 proc.

Deklaracja po terminie odbierze przywileje

Nieterminowe złożenie PIT-a niesie za sobą nie tylko konsekwencje finansowe. Spóźnialscy podatnicy muszą liczyć się też z utratą niektórych przywilejów. I choć dostęp do ulg i odliczeń pozostanie, przepadną preferencyjne formy opodatkowania. Chcesz wypełnić deklarację wspólnie z małżonkiem? A może jako osoba samotnie wychowująca dziecko? Nie zapomnij o przekazaniu zeznania do końca wyznaczonego dnia.

Opóźniona deklaracja odbiera też prawo do przekazania1 proc. podatku na wybrany cel. PIT na czas pozwala wybrać organizację pożytku publicznego i wesprzeć ją konkretną kwotą pieniędzy. Jedyne, co musisz zrobić, to wypełnić dodatkową rubrykę w formularzu. Wystarczy wpisać KRS i nazwę dotowanej instytucji. Po 2 maja taki proces nie będzie możliwy.

O czym jeszcze warto pamiętać? Późne rozliczenie z fiskusem wydłuża też czas oczekiwania na ewentualny zwrot podatku. Co do zasady, urząd skarbowy zwraca pieniądze najpóźniej po upływie trzech miesięcy od momentu złożenia PIT-a. Im wcześniej przekażesz formularz, tym szybciej otrzymasz nadpłatę. Sprawne postępowanie ułatwia rozliczenie online.

Co zrobić, aby uniknąć kary?

Kilkudniowe opóźnienie w złożeniu PIT-a, a nawet w spłacie podatku, nie musi skutkować poważnymi karami. Jednorazowe przewinienia urząd skarbowy traktuje raczej łagodnie. Nie musi od razu stosować odpowiedzialności karnoskarbowej.

Ważne jest, aby zapominalski podatnik jak najszybciej złożył spóźnioną deklarację i uregulował zobowiązanie. Warto też poinformować instytucję o zaistniałej sytuacji, zanim urzędnicy sami zauważą brak dokumentów. Osoba, która nie rozliczy na czas, może posłużyć się instytucją tzw. czynnego żalu.

W tym celu, złoży pisemne zawiadomienie. Jaką treść powinien zawierać taki dokument? Powody oraz okoliczności spóźnienia. Informację zaadresowaną do naczelnika właściwego urzędu skarbowego należy złożyć osobiście. Wcześniej warto też spłacić zaległy podatek wraz z ustawowymi odsetkami, naliczonymi za każdy dzień zwłoki.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(27)
WYRÓŻNIONE
lusia
8 lat temu
To bardzo łaskawe podejście, że tylko 40 000 zł. Za okupacji niemieckiej było rozstrzelanie.
ADam
8 lat temu
Nie chce hejtować... ale mam spokój ze składanie w tym naszym kraju PITów! Mam głęboko w d,,,,, ten ustrój . Mieszkam w Polsce pracuje w australiskiej firmie i tam sie rozliczam! Zarabiam pieniądze nie karmie fiskusa i PIS! Podrwienia dla naiwnych
Donald
8 lat temu
Muszę to na pewno tylko umrzeć , i nic po za tym , a karać to powinni tych wyzyskiwaczy z fiskusa i skarbówki!!!!!
NAJNOWSZE KOMENTARZE (27)
hah246
8 lat temu
czasami się zastanawiam skąd w naszym kraju biorą się takie przepisy,rozumiem że na czas należy się rozliczyć, ale po co zaraz kary 4000 tyś, 40000 tyś niech zabiorą cały majątek,jakie to głupie ,a my wszyscy musimy na to wszystko patrzeć i przestrzegać
REALNIE
8 lat temu
Czy te 40 tys kary dotyczy POLITYKOW??
krysia
8 lat temu
To jest tekst z 27 04 a nie dzisiejszy
Twoje Imię
8 lat temu
"długi okres czasu" - analfabeci z WPmoney ...
stanislaw
8 lat temu
Straszenie Polakow karami za wszystko tylko ten rzad pisowcow do tego jest zdolny Polska to nie Korea Poludniowa-gdzie trzyma sie narod w ryzach.
...
Następna strona