Jak wskazuje portal, w polskim prawie nie ma uregulowanej kwestii podatku w przypadku, gdy podatnik zapłacił daninę od spadku lub darowizny w innym państwie. Ustawa o podatku od spadku i darowizn nie mówi, jaka powinna być wysokość takiego podatku.
Brakuje również umów Polski z innymi państwami dotyczących kwestii podatku od spadku lub darowizny. Prawo.pl pisze, że nasz kraj zawarł zaledwie trzy umowy międzynarodowe, które częściowo regulują tę kwestię. Wszystkie jeszcze przed II wojną światową.
Umowy te jednak nadal obowiązują. Polska zawarła je z Republiką Czeskosłowacką (z 1925 roku), z Republiką Austriacką (z 1926 roku) i z Królestwem Węgierskim (z 1928 roku). Trzeba jednak podkreślić, że umowy te rozwiązują jedynie kwestię podatku od spadku. Podatek od darowizny nie jest uregulowany powyższymi umowami.
Podatek od spadku lub darowizny trzeba zapłacić, gdy osoba nabywa spadek lub darowiznę w Polsce. Natomiast w przypadku spadku i darowizny z zagranicy: jeżeli w momencie otwarcia spadku (śmierci spadkodawcy) lub zawarcia umowy darowizny ich nabywca posiadał obywatelstwo polskie albo też na co dzień mieszkał na terytorium kraju nad Wisłą, będzie musiał zapłacić daninę Polsce.
Jeżeli zatem podobnie brzmiące prawo posiada państwo, z którego pochodzi (lub w którym mieszkał) spadkodawca/darczyńca, to podatek trzeba będzie zapłacić dwukrotnie. Wszystko dlatego, że przedmiot spadku lub darowizny znajdował się poza Polską, a nabywcą jest obywatel polski lub osoba mająca stałe miejsce pobytu w Polsce - pisze Prawo.pl.
Portal podpowiada również, że w pewnych sytuacjach można zapobiec zwiększeniu obciążeń podatkowych. Jak? Darczyńca przykładowo może przekazać pieniądze z rachunku bankowego znajdującego się w Polsce. Nie zawsze jednak taka możliwość uratuje podatnika. Opcja ta nie zadziała w przypadku, gdy nabywca otrzyma nieruchomość na drodze darowizny lub spadku.