Z ankiety inFakt, której szczegółowe wyniki opublikował pod koniec listopada dziennik "Puls Biznesu", wynika, że badanym przedsiębiorcom najbardziej sen z powiek spędzają wyższe podatki oraz składki. 44 proc. badanych obawia się, że ich koszty działalności wzrosną, a przez to będą musieli podnieść ceny. "18 proc. bierze pod uwagę nawet zamknięcie działalności gospodarczej, a 11 proc. jej ewentualne zawieszenie" – czytamy w "PB".
Przedsiębiorcy zastanawiają się już nad sposobami na obniżenie podatków. Co trzeci ankietowany zamierza zmienić formę opodatkowania, przy czym większość – a zwłaszcza ci rozliczający się teraz liniowo - zainteresowana jest przejściem na ryczałt ewidencjonowany. Nie brak też głosów o przeniesieniu swoich działalności do innego państwa UE, rozważa to jedna trzecia badanych przez inFakt. Tu trzeba jednak zaznaczyć: nie jest to jednak takie proste i wcale nie musi oznaczać, że nie będziemy musieli już płacić w Polsce podatków.
Jacy przedsiębiorcy stracą na zmianach podatkowych?
Tyle ankieta. Jaka forma opodatkowania jest najkorzystniejsza dla przedsiębiorców - to teraz bardzo ważne pytanie. - Na pewno wiele osób, które są na samozatrudnieniu u swoich pracodawców i płacą 19 proc. PIT, będzie zastanawiać nad przejściem na skalę 17 proc. i 32 proc., ponieważ próg dla 32 proc. opodatkowania zostanie przesunięty z 86 tys. zł brutto do 120 tys. zł brutto - wskazywał w rozmowie z MarketNews24 Maciej Oniszczuk, partner zarządzający w kancelarii Oniszczuk&Associates.
Zgodnie z kalkulacjami CRIDO, o których pisaliśmy w money.pl, przedsiębiorca z 15 tys. zł przychodu brutto i więcej straci na Polskim Ładzie. Na straty muszą się szykować też przedsiębiorcy rozliczający się według 19-procentowej liniowej stawki PIT, a także ci, którzy wybrali ryczałt. CRIDO przeanalizowało scenariusze, w ramach których prowadzący własną działalność mają co najmniej 5 tys. zł brutto przychodu. Przy takich i wyższych wpływach na zmianach podatkowych szykowanych przez PiS w tej grupie nie skorzysta nikt. Tabele ze szczegółowymi wyliczeniami TUTAJ >>
Co zmieni Polski Ład dla przedsiębiorców?
Jak pisaliśmy w money.pl, podstawowe założenia podatkowej części Polskiego Ładu to m.in. podniesienie kwoty wolnej od podatku do 30 tys. zł i zlikwidowanie możliwości odliczenia 7,75 proc. składki zdrowotnej, która wynosi 9 proc. dochodu. Przedsiębiorcy na podatku liniowym zapłacą składkę w wysokości 4,9 proc. dochodów. Inaczej będzie w przypadku przedsiębiorców rozliczających się podatkiem zryczałtowanym.
Ci o rocznych przychodach do 60 tys. zł będą płacić składkę w wysokości 9 proc. od 60 proc. przeciętnego wynagrodzenia. Ale już ci o przychodach między 60 tys. zł - 300 tys. zł - od 100 proc. przeciętnego wynagrodzenia.
Do tego dochodzi ulga dla klasy średniej i podniesienie 32-procentowego progu podatkowego do 120 tys. zł rocznie. To, jak zmieni się opodatkowanie poszczególnych pracowników i przedsiębiorców, będzie zależało nie tylko od przychodów, ale też od tego, jak dany przedsiębiorca się rozlicza - czy według skali podatkowej, czy ryczałtowo, czy liniowo.