Rosnące czynsze za wynajmowane mieszkania poszły ostatnio mocno w górę. Nie zmienił się natomiast limit zwolnienia z VAT. I na to zwraca uwagę "Rzeczpospolita". Dlaczego? "Otóż fiskus każe przedsiębiorcom sumować obroty z biznesu i prywatnego najmu. Przez to łatwo przekraczają limit i tracą zwolnienie" - wyjaśnia dziennik.
To bardzo niemiła niespodzianka dla przedsiębiorców. Chociaż sam wynajem mieszkania na cele mieszkaniowe jest zwolniony z VAT, może spowodować opodatkowanie podstawowej działalności. Konsekwencje są bardzo przykre – zaznacza Cezary Szymaś, współwłaściciel biura rachunkowego ASCS-Consulting.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wynajem mieszkania a limit zwolnienia z VAT
Grzegorz Gębka, doradca podatkowy w kancelarii GTA, dodaje, że jeśli z wyliczeń wyniknie, że przedsiębiorca powinien rozliczać VAT wcześniej, to będzie musiał zapłacić zaległy podatek. - Nie odzyska go od kontrahentów, musi sam ponieść jego ciężar, potrącając go z kwot, które od nich otrzymał. Do tego są odsetki za zwłokę - tłumaczy w rozmowie z gazetą.
Limit zwolnienia z podatku od 2017 r. wynosi 200 tys. zł obrotu rocznie. Stowarzyszenie Współpracujących Biur Rachunkowych zwróciło się już do rządu z apelem o podniesienie limitu. Do tej pory nie otrzymało odpowiedzi.