Jednym z rozwiązań Polskiego Ładu wzbudzających największe kontrowersje jest tzw. minimalny podatek dochodowy. Zakłada on, że jeżeli przy rozliczeniu rocznym przedsiębiorcy wykażą straty lub ich dochody będą niższe niż 1 proc. przychodów, to będą musieli zapłacić 10 proc. podatku obliczonego od podstawy opodatkowania.
Głośny sprzeciw wobec tak sformułowanej daniny podnieśli przedstawiciele firm działający w sektorach niskomarżowych, jak np. handel. Padały słowa o karaniu przedsiębiorstw za takie działanie.
Minimalny podatek dochodowy zniknie
Dlatego teraz rząd zmuszony jest do łatania własnej reformy podatkowej. Najpierw Ministerstwo Finansów wydłużyło termin składania deklaracji podatkowych dla firm płacących minimalny podatek CIT, a teraz wiceminister finansów w rozmowie z "Dziennikiem Gazetą Prawną" zapowiada, że danina w 2022 r. będzie zawieszona.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Chodzi o sytuację, w której ktoś prowadzi spółki w taki sposób, by nie wykazywać rentowności. Moim zdaniem rok 2022 - naznaczony szokami popandemicznymi, energetycznymi czy wojennymi - nie jest właściwym czasem do tego, by sprawdzać, czy tak faktycznie jest, czy nie - mówi Artur Soboń w rozmowie z "DGP".
Zamiast minimalnego podatku dochodowego od przyszłego roku ma obowiązywać nowe rozwiązanie, które MF chce przedstawić w najbliższym czasie. Wiceminister finansów stwierdził, że ma być ono "bardziej zrozumiałe, czytelne i mam nadzieję, bardziej przewidywalne w stosowaniu". Resort obecnie czeka na wpisanie projektu do wykazu prac rządu i zamierza jak najszybciej przystąpić do konsultacji.
Zgodnie z tym, co Artur Soboń zapowiedział w rozmowie z dziennikiem, zmienić ma się podstawa opodatkowania. W inny sposób ma być też wyliczany wskaźnik rentowności, który ma uwzględniać "specyfikę różnych kosztów". - Chodzi np. o uwzględnienie przy wyliczaniu rentowności rosnących kosztów energii, wynagrodzeń, uwzględnienie specyfiki faktoringu, leasingu czy też podmiotów nabywających towary objęte akcyzą, która rzutuje na poziom osiąganych marż - wyjaśniał.
Zmiany w Polskim Ładzie
Naprawa podatkowych skutków wprowadzonych przez Polski Ład trwa już od kilku tygodni. Wcześniej rządzący skupili się na podatnikach PIT i zlikwidowali tzw. ulgę dla klasy średniej. W zamian zaproponowali podatnikom obniżenie stawki podatku w pierwszym progu z 17 proc. do 12 proc.