Pamiętacie podwyżkę akcyzy z końcówki 2019 roku, uchwalaną przez władzę tuż przed sylwestrowym świętowaniem? Wygląda na to, że Ministerstwo Finansów przygotowuje podobny scenariusz przed 1 stycznia 2022 roku. Resort finansów właśnie przedstawił założenia do projektu ustawy o podatku akcyzowym.
Akcyza w górę od nowego roku
Z założeń dowiadujemy się, że wzrosnąć ma wysokość akcyzy na alkohol etylowy, piwo, wino, napoje fermentowane z wyłączeniem cydru i perry i wyrobów pośrednich. W 2022 roku stawka daniny wzrośnie o 10 proc., a w każdym kolejnym do 2027 roku - o 5 proc.
W górę od nowego roku pójdzie też minimalna stawka akcyzy na papierosy. MF tłumaczy, że w 2022 roku zostanie podniesiona do "105 proc. całkowitej kwoty akcyzy, naliczonej od ceny równej średniej ważonej detalicznej cenie sprzedaży papierosów".
W praktyce oznacza to, że do każdej paczki kosztującej 15 złotych trzeba będzie doliczyć około 30 groszy wynikające z rozszerzenia akcyzy.
Nowy podatek akcyzowy zapłacą również wielbiciele tytoniu do palenia. Od 2022 roku wprowadzona zostanie minimalna stawka akcyzy na takie wyroby i wyniesie 100 proc. całkowitej kwoty akcyzy, która jest liczona od "ceny równej średniej ważonej detalicznej cenie sprzedaży tytoniu do palenia".
Ministerstwo Finansów nie zapomniało również o wyrobach nowatorskich. MF chce podniesienia stawki kwotowej o 100 proc. już od początku 2022 roku. W kolejnych latach miałaby natomiast podnoszona o 10 proc. aż do 2027 roku.
W latach 2023-2027 urośnie też stawka kwotowa akcyzy na papierosy i tytoń do palenia. MF przewidział coroczny wzrost o 10 proc. tej stawki.
Cydr, perry i płyny do e-papierosów "oszczędzone" przed podwyżką
Podwyżki akcyzy unikną cydr i perry o mocy nieprzekraczającej 5 proc. Jak zapewnia MF, takie wyroby "pozostaną opodatkowane preferencyjną stawką podatku akcyzowego w wysokości 97 zł od 1 hektolitra gotowego wyrobu".
Skąd taka łagodność resortu? Jak czytamy, chodzi o to, aby rynek takich produktów nadal mógł się rozwijać, a także o wsparcie pośrednie produkcji sadowniczej, która jest jednym z filarów krajowego rolnictwa.
Wyższej akcyzy na płyny od nowego roku nie zapłacą również użytkownicy papierosów elektronicznych. Większego opodatkowania unikną również cygara i cygaretki. Dlaczego? Ponieważ "obecnie stawki są wysokie w stosunku do innych wyrobów tytoniowych, a także na tle UE".
Rząd sam napędza w ten sposób inflację
Resort w założeniach podkreśla, że podwyżka akcyzy jest konieczna, a wynika z potrzeby "przygotowania się na podwyżkę minimum UE dla wyrobów tytoniowych, oraz wprowadzenia na poziomie UE opodatkowania dla wyrobów nowatorskich".
Skąd zatem podwyżka akcyzy na alkohol? I tutaj resort spieszy z wyjaśnieniem: w przypadku napojów wyskokowych podwyżka podatku jest konieczna, ponieważ ich ceny detaliczne w Polsce "nadal są bardzo niskie w porównaniu ze średnią unijną". Pada też argument o zwiększeniu polityki prozdrowotnej, który już rząd podnosił przy uchwalaniu w ekspresowym tempie podatku cukrowego.
Ekonomiści PKO Banku Polskiego jednak przestrzegają, że taka decyzja rządu nakręci i tak już dziś galopującą inflację. Według nich wejście w życie planowanych podwyżek oznacza, że drożyzna w Polsce zwiększy się o około 0,25 pp.
Projekt ustawy ma zostać przyjęty przez rząd w czwartym kwartale 2021 roku, a za jego przygotowanie odpowiada wiceminister finansów Jan Sarnowski.