Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
MAGL
|
aktualizacja

Pułapka w podatku PIT. Pensje niektórych będą niższe

75
Podziel się:

Próg podatkowy zostanie zamrożony na poziomie 120 tys. zł - wynika ze średniookresowego planu budżetowo-strukturalnego rządu. To sprawi, że setki tysięcy osób zapłacą wyższą stawkę PIT (32 proc.). Ich pensje będą mniejsze o kilka, a nawet kilkanaście tysięcy złotych.

Pułapka w podatku PIT. Pensje niektórych będą niższe
Liczba osób w II progu podatkowym może się podwoić (Adobe Stock)

Od 2022 r. pierwszy próg podatkowy wynosi 120 tys. zł. Plan rządu, przyjęty na początku października, zakłada zamrożenie tej granicznej kwoty na najbliższe cztery lata.

Pracujący Polacy zapłacą wyższy podatek

Rząd ani nie zmienia przepisów, ani nie podnosi podatków, ale część osób i tak zapłaci wyższy podatek. Stanie się to właśnie przez brak działania w kontekście progów podatkowych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Przedsiębiorcy w końcu doczekają się ważnej zmiany? Oto możliwy scenariusz

Business Insider Polska podaje, że w sidła skutków zaniechań rządu może wpaść kilkaset tysięcy osób. Jeśli ich zarobki przekroczą 120 tys. zł, to zapłacą nie 12 proc., a 32 proc. PIT.

Cytowany przez serwis Piotr Juszczyk, główny doradca firmy InFakt, wylicza, że graniczną kwotą jest 11 879 zł miesięcznie brutto. - Od tej kwoty zapłacimy składki społeczne w wysokości 1 629,62 zł, które podlegają odliczeniu oraz koszty uzyskania przychodu w kwocie 250 zł. Dochód zawsze jest zaokrąglany do pełnych złotych, a więc podstawa opodatkowania przy powyższej pensji będzie stanowić 10 tys. zł - wyjaśnia.

Im więcej zarabiamy, tym szybciej wpadamy w wyższą stawkę PIT. Pracownik, który dostaje wynagrodzenie w wysokości 12 tys. zł brutto, zazwyczaj przekracza próg podatkowy dopiero w grudniu. W przypadku zarobków rzędu 15 tys. zł brutto miesięcznie, następuje to już w październiku.

Przekroczenie progu podatkowego może być dotkliwe, bo w niektórych przypadkach oznacza stratę kilku tysięcy złotych.

Dla przykładu przy pensji w wysokości 14 tys. zł brutto przez większą część roku potrącane jest 12 proc. PIT. To około 1,1 tys. zł miesięcznie. W listopadzie pracownik przekracza próg podatkowy, co sprawia, że w dwóch ostatnich miesiącach roku zaliczka na PIT wzrasta do ponad 3 tys. zł. Wówczas, tylko z tytułu podatku PIT, wypłata spada do 11 tys. zł.

Setki tysięcy osób wpadną w pułapkę podatkową

Dane Ministerstwa Finansów, które przytacza portal, wskazują, że w 2022 r. stawka 32 proc. dotyczyła ponad 738 tys. osób. W 2023 r. obejmowała już 822 tys. osób, co oznacza 85 tys. zł więcej. Przy takim trendzie daje to około 400 tys. dodatkowych osób obarczonych wyższym progiem za pięć lat.

W mojej ocenie to przełoży się na to, że liczba podatników w drugim progu podatkowym do 2028 r. podwoi się - prognozuje Juszczyk.

Co dalej z wyższą kwotą wolną od podatku?

"Podniesiemy kwotę wolną od podatku – z 30 tys. zł do 60 tys. zł" - zapowiadała w 100 konkretach na 100 dni Koalicja Obywatelska (KO). Jednak również w tej sprawie niewiele się wydarzyło.

Z ustaleń money.pl wynika, że postulat podniesienia kwoty wolnej z 30 tys. do 60 tys. zł jest wciąż aktualny. Jednak najbardziej prawdopodobny scenariusz zakłada jej stopniowe podnoszenie i dokończenie reformy w przyszłej kadencji Sejmu.

Dyskusje dotyczą tylko tempa tego działania, tzn. o ile ją podnosić i jak długą ścieżkę dochodzenia do obiecanych 60 tys. zł wytyczyć.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
pit
podatki
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(75)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Kojot P.
3 tyg. temu
Najgorsze jest to że mamy do czynienia z olbrzymią inflacją co najmniej 150% na produkty pierwszej potrzeby- od kilku lat, wzrostem pensji minimalnej o ok 100 % w stosunku do roku 2016 a próg z 85000 do 12000 co oznacza wzrost o ok. 30%. Czyli tak serio będą nas rąbać jak drewno. Będą odzyskiwać pieniądze, które PiS sprzeniewierzył i narobił długów we wszystkich państwowych spółkach, chwaląc się ich nierealnymi dochodami. Wszystko zasługą poprzednich rządów. Wyborcy pisu mogą teraz być szczęśliwi a głównie Ci którzy ciągną mega socjal, którego podatki nie obejmują. Wygląda na to, że teraz już w ogóle nie opłaca się pracować. Każda godzina spędzona w pracy to 32% mniej pęgi zamiast 12%. Szanowni Państwo, jeśli przekroczycie próg, a dowiecie się o tym w zakładzie pracy i poznacie po pensji, zrezygnujcie z nadgodzin bo wasza stawka zamieni się w cyrk. Tak jest na przykład w szkołach gdzie nauczyciele rezygnują z nadgodzin i zastępstw bo kwota za godzinę robi się śmieszna. Życzę wszystkim niskich podatków, a tym, których trzeba rozliczyć za 8 lat rozdawnictwa, szastania na prawo i lewo oraz oszustwa za które poprzepisywali majątki na babki i żonki - życzę wesołych świąt przed komisją śledczą
wyjec
3 tyg. temu
O wszystkim dowiadujemy się ostatni, ale Ci co rządzili jeszcze 2 lata temu o wszystkim wiedzieli i śmiali się zarabiając setki tysięcy jak nie miliony.
bbooo
3 tyg. temu
Pracuję od rana do nocy żeby zarobić 130.000 w roku i co dostaję w zamian>? Podatek zabierający 32% i ubezpieczenia 30% dzięki czemu zarabiam 40% tego co powinienem.
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
Mosze Aron
2 miesiące temu
Jak tam przedsiębiorcy, teraz macie lepiej niż za PiSu!? Są niższe składki, podatki, opłaty.... ?
pracodawca
2 miesiące temu
podnoszą średnią krajową , żeby płacić większe podatki
Bejscowianin
2 miesiące temu
Ooooo kolejny sukces obecnego rządu!!! Dzień bez sukcesów to dzień stracony!
NAJNOWSZE KOMENTARZE (75)
Dggffgfgf
2 tyg. temu
Ostatnią wypłatę mi zabrali 5tys. Dostałem tylko 3tys. Złotych święta w tym roku nie będzie ani choinki ani nic .
bbooo
3 tyg. temu
Pracuję od rana do nocy żeby zarobić 130.000 w roku i co dostaję w zamian>? Podatek zabierający 32% i ubezpieczenia 30% dzięki czemu zarabiam 40% tego co powinienem.
wyjec
3 tyg. temu
O wszystkim dowiadujemy się ostatni, ale Ci co rządzili jeszcze 2 lata temu o wszystkim wiedzieli i śmiali się zarabiając setki tysięcy jak nie miliony.
Kojot P.
3 tyg. temu
Najgorsze jest to że mamy do czynienia z olbrzymią inflacją co najmniej 150% na produkty pierwszej potrzeby- od kilku lat, wzrostem pensji minimalnej o ok 100 % w stosunku do roku 2016 a próg z 85000 do 12000 co oznacza wzrost o ok. 30%. Czyli tak serio będą nas rąbać jak drewno. Będą odzyskiwać pieniądze, które PiS sprzeniewierzył i narobił długów we wszystkich państwowych spółkach, chwaląc się ich nierealnymi dochodami. Wszystko zasługą poprzednich rządów. Wyborcy pisu mogą teraz być szczęśliwi a głównie Ci którzy ciągną mega socjal, którego podatki nie obejmują. Wygląda na to, że teraz już w ogóle nie opłaca się pracować. Każda godzina spędzona w pracy to 32% mniej pęgi zamiast 12%. Szanowni Państwo, jeśli przekroczycie próg, a dowiecie się o tym w zakładzie pracy i poznacie po pensji, zrezygnujcie z nadgodzin bo wasza stawka zamieni się w cyrk. Tak jest na przykład w szkołach gdzie nauczyciele rezygnują z nadgodzin i zastępstw bo kwota za godzinę robi się śmieszna. Życzę wszystkim niskich podatków, a tym, których trzeba rozliczyć za 8 lat rozdawnictwa, szastania na prawo i lewo oraz oszustwa za które poprzepisywali majątki na babki i żonki - życzę wesołych świąt przed komisją śledczą
przedsiebiorc...
2 miesiące temu
W Polsce po prostu trzeba dużo więcej zarabiać żeby nie płacić podatków. Śmiałem się z Lewicy ale niedawno sam ro zrozumiałem.
...
Następna strona