Pandemia opóźniła wprowadzenie w życie niejednych przepisów. Tym razem jednak chodzi o opodatkowania e-papierosów i wyrobów nowatorskich. Podwyżka miała obowiązywać od lipca, ostatecznie jednak weszła w październiku.
Do tego czasu akcyza, choć obowiązywała, miała zerową stawkę. Jednak od 1 października tego roku akcyza wynosi już w przypadku e-papierosów 0,55 zł za 1 ml.
Pytanie czy to mało czy też dużo? W porównaniu z wyrobami tytoniowymi, akcyza na e-papierosy jest i tak pięć razy mniejsza. Przedsiębiorcy z branży tytoniowej twierdzą jednak, że akcyza w takiej formie, jakiej jest teraz, doprowadzi do bankructw setek polskich firm.
"Nasze firmy i stworzone przez nas miejsca pracy zostaną zniszczone w trakcie kilku miesięcy, jeśli obowiązujące obecnie przepisy dotyczące podatku akcyzowego zostaną utrzymane" - piszą w liście do premiera przedsiębiorcy.
- Akcyza jako taka obowiązywać powinna, ponieważ porządkuje ona mechanizmy na rynku. Jej stawka jednak musi być urealniona, a to wymaga już analizy. Co do papierosów elektronicznych - analiza przeprowadzona w 2017 roku zakładała, że branża papierosów elektronicznych jest o wiele większa niż miało to wtedy miejsce - mówił w rozmowie z money.pl Szymon Parulski, doradca podatkowy z kancelarii Parulski&Wspólnicy.
Przestrzelona akcyza na młodych barkach
- Ustalając tę akcyzę rzeczywiście trochę "przestrzelili" - podsumowuje w rozmowie z money.pl prof. Witold Modzelewski, prezes Instytutu Studiów Podatkowych.
Według prof. Modzelewskiego ciężar akcyzy powinien całkowicie być przerzucony na konsumentów, a jeśli nie ma takie możliwości rynkowej, to producenci po prostu nie udźwigną jej ciężaru i zaniechają produkcji.
Przedsiębiorcy również zwracają uwagę na wiek swoich klientów. Według branży e-papierosowej młody kupiec prędzej zaopatrzy się w produkty potrzebne do przygotowania takiego płynu, które nie są opodatkowane niż wyda więcej pieniędzy na liquid w sklepie.
"Oznacza to, że użytkownicy elektronicznych papierosów będą wybierali pomiędzy zakupem gotowego legalnego i opodatkowanego produktu, którego litr kosztowałby z akcyzą ponad 700 złotych a składnikami, z których można w domu "wyprodukować” samodzielnie zamiennik za około 20 złotych" - czytamy w liście.
I co ciekawe, w tym miejscu branża e-papierosowa zwraca uwagę na zagrożenie zdrowia dla swoich klientów - "Niewątpliwie samodzielne tworzenie płynów do e-papierosów z produktów mających inne przeznaczenie zgodnie z przepisami z Internetu może powodować zagrożenie dla zdrowia osób z takich płynów korzystających".
Troską o zdrowie konsumentów kierował się też rząd, wprowadzając podwyżkę - "Dostępność i niska cena e-papierosów sprawia, że ich palenie jest powszechne szczególnie wśród młodzieży. Uzależnienie powoduje choroby, które mają istotny wpływ na wzrost kosztów leczenia, przez co wzrastają również wydatki na publiczną służbę zdrowia" - mówiła w październiku dyrektor departamentu podatku akcyzowego w Ministerstwie Finansów Maria Rutka.
Bezakcyzowi sąsiedzi
Akcyza na papierosy elektroniczne nie obowiązuje jednak tylko w Polsce. W Unii Europejskiej jest to trzynaście krajów, które dodatkową opłatę na te wyroby nałożyły, m.in. Słowenia, Szwecja, Estonia, Finlandia i Portugalia. Nie ma na tej liście żadnego z naszych sąsiadów.
- A to oznacza, że w Polsce pojawi się przywóz konsumencki tych wyrobów z państw, w których akcyza nie obowiązuje. A jest to bardzo proste, bo te wyroby bardzo łatwo jest przewieźć w tzw. imporcie konsumenckim - mówił prof. Modzelewskim.
Świadomość tego już teraz spędza sen z powiek polskich przedsiębiorców. Oznacza to, że na rodzimym rynku z przegranej pozycji będą walczyć o swoich klientów.
-Polscy konsumenci będą te towary kupować bez podatku albo zapłacą VAT, z którym pieniądze z Polski odpłyną do innych krajów - kontynuuje prof. Modzelewski.
Przedsiębiorcy zaznaczają w liście, że są zdesperowani i jeśli nie zostaną podjęte działania, popadną w długi i kredyty. Wskazują również na obostrzenia związane z pandemią, które w tym roku dodatkowo obniżyły ich dochód.
Nowe regulacje dotyczące akcyzy weszły w życie 1 października, jednak przedsiębiorcy swój towar ze starą akcyzą mogą sprzedawać do 30 kwietnia 2021 roku. Do tego czasu płyny do papierosów elektronicznych nie będą oznaczone znakami akcyzy.