W czwartek Krajowa Rada Izb Rolniczych informowała, że po przeanalizowaniu ewentualnych skutków obniżenia podatku VAT, wystąpiła do wicepremiera, ministra rolnictwa Henryka Kowalczyka wskazując, że dla rolników tzw. vatowców rozwiązania te nie będą korzystne.
Według KRIR, znaczna grupa rolników producentów nie będzie mogła odliczyć od podatku poniesionych wydatków.
"W praktyce oznacza to, że rozwiązanie tarczy antyinflacyjnej, które ma w założeniu przeciwdziałać skutkom podwyżek cen m.in. nawozów sztucznych, w rzeczywistości nie okaże się możliwe do wykorzystania dla rolników rozliczających podatek VAT" - oceniła Rada.
Zerowy VAT na sprzedaż płodów rolnych
Zdaniem samorządu rolniczego, aby zaproponowane rozwiązanie miało korzystny skutek, należałoby wprowadzić zerową stawkę VAT na sprzedaż płodów rolnych.
Jak tłumaczył prezes KRIR Wiktor Szmulewicz, zerowa stawka VAT dotyczy jedynie przedsiębiorców sprzedających żywność w sklepach.
Minister uspokaja
Wicepremier i szef resortu rolnictwa Henryk Kowalczyk proszony w piątek o odniesienie się do stanowiska KRIR podkreślił, że przy obniżeniu stawek VAT w ramach tarcz antyinflacyjnych żaden rolnik nie straci.
- Przy obniżeniu stawek VAT nikt nie straci. Natomiast to, że ktoś nie zapłaci VAT w momencie zakupu nawozu - to nie będzie miał możliwości odliczenia tego podatku, nie będzie miał zwrotu - wyjaśniał szef resortu.
- Dla rolnika, który rozlicza się jako vatowiec, jest to obojętne. Nie ma mowy, że jakikolwiek rolnik straci. Zyskają wprost rolnicy niebędący vatowcami, natomiast dla vatowców będzie to obojętne - powiedział Kowalczyk.