Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
KRWL
|

"To jest nowy podatek". Branża lotnicza krytykuje propozycje nowych opłat

11
Podziel się:

Środowisko lotnicze protestuje przeciwko propozycjom podwyżek opłaty terminalowej i trasowej. Zdaniem części branży będzie to praktycznie podwyżką podatków.

"To jest nowy podatek". Branża lotnicza krytykuje propozycje nowych opłat
Branża lotnicza krytykuje propozycje opłat (Adobe Stock)

Branża lotnicza obawia się podwyżek opłat terminalowej i trasowej. Choć stawka oficjalnie nie została jeszcze ustalona, to z dokumentu Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej przekazanego "Planu skuteczności działania służb żeglugi powietrznej na lata 2020-2024" wynika, że od 1 stycznia 2022 mogą wzrosnąć opłaty terminalowe i trasowe.

Dlatego też branża lotnicza wysłała do Mateusza Morawieckiego oraz ministra infrastruktury Andrzeja Adamczyka. List otwarty na temat "drastycznej podwyżki opłat związanych z zapewnieniem służb żeglugi powietrznej w Polsce, a w szczególności w polskich lotniskach regionalnych".

Zobacz także: Uwaga, emocje! Czyli jak uniknąć pułapek, zarządzając pieniędzmi- mBank x WP webinary

Zdaniem sygnatariuszy listu w zaproponowanych rozwiązaniach zaproponowano od początku przyszłego roku podwyżkę opłat "w sposób drastyczny, nierównomierny i niekonkurencyjny". Autorzy wskazują na przykład opłaty terminalowej i tego, jak ona wpłynie na koszty pojedynczej operacji lotniczej.

I tak opłata dla Lotniska Chopina wzrośnie z 343,08 zł w tym roku do 524,58 zł w przyszłym. To podwyżka o 53 proc. Inne lotniska również zgłaszają, że u nich opłata ta wzrośnie.

Przykłady? Dla Portów Lotniczych Regionalnych z 791,12 zł do 1 347,76 zł (wzrost o 70 proc.). Lotnisko te wskazuje ponadto, że opłata trasowa wzrośnie z kwoty 195,70 zł do 245,81 zł (o 26 proc.).

Prezes Portu Lotniczego Gdańsk im. Lecha Wałęsy Tomasz Kloskowski powiedział Radiu Zet, że w jego ocenie "to jest nowy podatek".

Pod listem podpisali się szefowie siedmiu lotnisk regionalnych (Gdańska, Modlina, Łodzi, Wrocławia, Bydgoszczy, Szczecina i Olsztyna-Mazury), a także m.in. prezesi Wizzaira, Rayanaira Sun, Sprint Air.

Ponadto pod listem znalazły się również podpisy członka zarządu Enter Air, oraz wiceprezesa biura podróży Itaka i wiceprezesa Polskiej Izby Turystyki Piotra Henicza, prezesa Rainbow Tours Grzegoraz Baszczyńskiego, prezesa DHL Express (Poland) Tomasza Burasia.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(11)
WYRÓŻNIONE
Konrad555
3 lata temu
Koncza sie opowiesci o "zabralismy zlodziejom dalismy dzieciom" przyszedl rachunek trzeba placic
budżet na dni...
3 lata temu
Premier szuka na siłę pieniędzy a to znak że z budżetem jest tragicznie. Ładnie wygląda tylko na papierze i w przekazach propagandowych.
ULC
3 lata temu
Przewoźnicy międzynarodowi nie latają w strefach nad Donbasem i nad Białorusią ponieważ to niebezpieczne. Od pierwszego stycznia nie będą latać nad Polską ponieważ nie będzie ich na to stać.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (11)
Witek
3 lata temu
Trzeba łatać pusty budżet który ten rząd okrada. Trzeba ciulić kasę na nowy port lotniczy bo nie ma prywatnych firm chętnych do inwestowania i budowy i wreszcie trzeba utrzymać PLL Lot kompletnie nierentowny.
lubudubu
3 lata temu
czas ogłosić bankructwo , całkowity upadek złodziejsko-mafijnej pis organizacji
Prv
3 lata temu
Powinni jeszcze doliczać opłatę CO2 i to podwójnie za emisję na dużych wysokościach. To główny generator CO2 w górnych warstwach atmosfery.
budżet na dni...
3 lata temu
Premier szuka na siłę pieniędzy a to znak że z budżetem jest tragicznie. Ładnie wygląda tylko na papierze i w przekazach propagandowych.
ULC
3 lata temu
Przewoźnicy międzynarodowi nie latają w strefach nad Donbasem i nad Białorusią ponieważ to niebezpieczne. Od pierwszego stycznia nie będą latać nad Polską ponieważ nie będzie ich na to stać.