Trybunał Konstytucyjny uznał, że przepis określający czym jest budowla, na potrzeby podatku od nieruchomości jest niezgodny z konstytucją. TK dał równocześnie 18 miesięcy na zmianę prawa. Co więcej, uznał też, że błędami obarczona jest także definicja budynku – i ta również powinna zostać przez ustawodawcę zmieniona.
Wyrok TK w sprawie podatku od nieruchomości
Trybunał wskazał na podstawowy problem konstytucyjny – obecnie przedmiot podatku od nieruchomości, jakim jest "budowla", określany jest na podstawie kryteriów niewyrażonych w przepisach ustawy podatkowej, ale w "prawie budowlanym". Analogicznie jest przy "budynku".
Innymi słowy, dla określenia przedmiotu opodatkowania podatkiem od nieruchomości konieczne jest sięgnięcie nie tylko do ustawy regulującej ten podatek, ale i do prawa budowlanego (przy czym dodatkowo nie wiadomo czy ustawowe, czy podstawowe akty prawne należą do prawa budowlanego).
Takie zaś uregulowanie istotnych elementów konstrukcji prawnej podatku w ocenie TK nie jest dopuszczalne.
Trybunał przypomniał również, że już dwukrotnie podnosił wątpliwości konstytucyjne dotyczące definicji legalnej budowli na potrzeby podatku od nieruchomości oraz wskazywał na konieczność jej zmiany – pomimo jednak upływu kilkunastu lat ustawodawca nie dokonał zmian w zaskarżonej regulacji prawnej.
Pustostany a podatki. Kto będzie musiał płacić?
Potrzebna jest zmiana definicji "budowli" i "budynku" dla podatku od nieruchomości
Ustawodawca będzie więc teraz zmuszony opracować na nowo definicję budowli (w przeciwnym razie za 18 miesięcy nie będzie podstawy prawnej do opodatkowywania jakichkolwiek "budowli"). Może to więc być rewolucja w opodatkowaniu podatkiem od nieruchomości, który co do zasady przez lata się nie zmieniał i powodował problemy zarówno wśród przedsiębiorców, jak i lokalnych organów.
W tym procesie szczególnie istotne będzie, aby świadomie wyważyć obciążenia podatników i wpływy samorządów.
Dzisiaj nie jest jeszcze dostępne pisemne uzasadnienie orzeczenia – dlatego ocena jego skutków dla obecnej sytuacji przedsiębiorców nie jest jeszcze możliwa. W orzeczeniu mogą też zostać zawarte wskazówki co do przyszłego kształtu przepisów – co zapewne zostanie wzięte pod uwagę w pracach nad nowym brzmieniem przepisów. Z uwagi na, mimo wszystko, krótki termin na wprowadzenie nowej regulacji – konsultacje w tym zakresie powinny rozpocząć się niezwłocznie.
Autorami artykułu są: Michał Borowski, partner kierujący zespołem Tax Governance w CRIDO oraz Jan Furtas, partner w zespole doradztwa podatkowego w CRIDO, eksperci Business Centre Club.
Artykuł powstał w ramach współpracy merytorycznej Akademii Biznesu i Business Centre Club.
Artykuł sponsorowany