Jak podaje turecka gazeta „Sözcü”, parlament postanowił wprowadzić „podatek od zakwaterowania”. Maksymalna kwota wyniesie 18 tureckich lir, czyli około 12 zł na turystę. Tyle zapłaci operator hotelu pięciogwiazdkowego za jedną noc, spędzoną przez turystę.
W przypadku czteroosobowego urlopu rodzinnego trwającego jeden tydzień podatek należny w pięciogwiazdkowym hotelu wynosi 504 lir, czyli 337 zł. Dzieci poniżej 12. roku życia są zwolnione z podatku.
Wysokość podatku zależy od rodzaju i jakości firmy, oferującej usługi turystyczne. W przypadku hoteli czterogwiazdkowych kwota ta wyniesie 12 lir (8 zł), hoteli trzygwiazdkowych 9 lir (6 zł) a hoteli z jedną lub dwoma gwiazdkami, a także w pensjonatach, motelach, aparthotelach i kempingach - 6 lir.
Zobacz też: Turcja zaatakowała Syrię. Zobacz pierwsze nagrania z linii frontu
Kwoty te będą poddawane corocznemu przeglądowi i w razie potrzeby zwiększane. Pierwsze szacunki o rocznym wzroście rzędu dwudziestu kilku procent. Tak może być w przyszłym roku.
Waluta Turcji spada błyskawicznie już piąty rok z rzędu. Jeszcze w 2015 roku za jedną lirę trzeba było płacić powyżej 1,50 zł, a teraz już zaledwie 66 gr. To powoduje kłopoty z obsługą emitowanego w walutach obcych długu. Z tego powodu rząd stara się zbilansować budżet, który w ubiegłym roku dał deficyt 3 proc. PKB.
Dla Polaków Turcja druga
Tak czy inaczej, dla między innymi polskich turystów, którzy z radością korzystali z uroków taniej i słonecznej Turcji, to nie jest dobra wiadomość. Tych, dla których cena była sprawą kluczową, nowy podatek może zniechęcić do przyjazdu nad Bosfor. Dodatkowy wydatek będą musieli doliczyć do wakacyjnego budżetu.
Turcja dzięki swojej "taniości" awansowała zresztą w tym roku na drugie miejsce wśród najczęściej wybierane przez Polaków miejsce odpoczynku za granicą po Grecji. Wyjechało tam 21 proc. zagranicznych turystów.
To zresztą nie pierwsza próba łatania budżetu pieniędzmi turystów przez kraj władany przez prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana. Od początku 2019 roku wprowadzono podatek od bezpieczeństwa turystów. Ci muszą płacić po 1,5 euro już na lotnisku po przylocie do Turcji.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl